Przemarsz orkiestry marszowej w centrum miasta oficjalnie otworzył 25 Międzynarodowy Festiwal Drum Fest. Ten belgijski zespół drugi raz odwiedza Opola i podobnie jak rok temu spektakl "Na polach Flandrii" wzbudził ogromne zainteresowanie i aplauz publiczności.

- Sama gram na perkusji, więc jestem pozytywnie zaskoczona, że muzycy są w stanie stworzyć takie widowisko. Potrzeba kilku lat, aby móc przygotować takie muzyczne wydarzenie – mówi Justyna.

- Cały czas jestem wzruszona, trudno opisać to, czego się doświadcza, gdy uczestniczy się w tej muzycznej uczcie – dodaje Ludwika.

- Jesteśmy na Opolszczyźnie od piątku. Byliśmy w Oleśnie i Brzegu, dziś jesteśmy w Opolu. Nasz spektakl przypomina tsunami. Dziś rozmawiamy z publicznością, czego nie robimy często, chcemy poznać wasze nastroje i emocje – dodaje lider zespołu Thomas Claesen.

Po muzycznym pokazie każdy mógł osobiście zagrać na bębnach pod okiem występujących artystów

Festiwal Drum Fest potrwa do 28 października.