Artur Gadowski: uwielbiam wracać do Opola i zawsze czuję te same emocje!
Zadebiutowali na 25. opolskim festiwalu, a po 28 latach wystąpili na 53. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Mowa o zespole IRA i wokaliście grupy Arturze Gadowskim. W tym roku wystąpił na koncercie "120 lat kina" gdzie zaprezentował utwór "Szczęśliwego Nowego Jorku".
- Pamiętam, jak zaprezentowałem ten utwór po raz pierwszy w Opolu. Teraz trema była taka sama - powiedział zaraz po występie Artur Gadowski. - Myślę, że trema jest elementem nieodzownym. To jest strach, ale taki, który nie pozwala nam oszaleć - dodaje.
- Tworząc takie hity, stajemy się ich niewolnikami - mówi wokalista IRY. - To jest takie piętno. Jeżeli artyście zdarzyło się stworzyć komuś piosenkę, która staje się megahitem. Wtedy wszyscy oczekuje, że następnym utworem przeskoczy ten poprzedni i że napisze coś jeszcze fajniejszego. Ale co może być fajniejsze? Przemegahit? - mówi Gadowski.
20 Maja zespół wydał nową płytę zatytułowaną "My". - To zabrzmi bardzo nieskromnie, ale muszę to powiedzieć. Mamy wrażenie, że nagraliśmy z kolegami najlepszą płytę od czasów krążka "Mój dom". Tak też jest odbierana przez wiele osób. Niektórzy nawet nie wierzą, że to było możliwe po 30 latach - dodaje Gadowski.
IRA została założona w 1987 roku w Radomiu przez gitarzystę Kubę Płucisza.
- Tworząc takie hity, stajemy się ich niewolnikami - mówi wokalista IRY. - To jest takie piętno. Jeżeli artyście zdarzyło się stworzyć komuś piosenkę, która staje się megahitem. Wtedy wszyscy oczekuje, że następnym utworem przeskoczy ten poprzedni i że napisze coś jeszcze fajniejszego. Ale co może być fajniejsze? Przemegahit? - mówi Gadowski.
20 Maja zespół wydał nową płytę zatytułowaną "My". - To zabrzmi bardzo nieskromnie, ale muszę to powiedzieć. Mamy wrażenie, że nagraliśmy z kolegami najlepszą płytę od czasów krążka "Mój dom". Tak też jest odbierana przez wiele osób. Niektórzy nawet nie wierzą, że to było możliwe po 30 latach - dodaje Gadowski.
IRA została założona w 1987 roku w Radomiu przez gitarzystę Kubę Płucisza.