36-letnia Katarzyna K. nie radziła sobie z opieką nad dziećmi. Wspomagali ją pracownicy opieki społecznej. Problem zaczął narastać, gdy do mieszkania kobiety wprowadził się 47-letni Janusz Cz.

- Kobieta odmawiała pomocy, nie wpuszczała naszych pracowników, sąsiedzi alarmowali, że dziewczynki są zaniedbane, czasami wieczorami były wyganiane z mieszkania – mówi Marlena Kornaś, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Krapkowicach. - Pierwsze podejrzenia co do nieprawidłowości i to takich przekraczających normy etyczne, moralne, mieliśmy w maju 2016 roku. Wówczas od razu powiadomiliśmy sąd. Proces odebrania dzieci trwał w sądzie przez dwa lata.

W maju ubiegłego roku dzieci trafił do rodziny zastępczej. Wówczas to zaczęło wychodzić na jaw, że dziewczynki były wielokrotnie gwałcone. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Strzelcach Opolskich, która wnioskowała do sądu o areszt dla matki i jej konkubenta. Jak ustalili śledczy, oboje znęcali się nad dziećmi, bili je i gwałcili przez okres 2 lat.

Sąd zadecydował o aresztowaniu obojga na 3 miesiące. Jednocześnie prokuratura przygotowuje wobec nich akt oskarżenia. Za seksualne wykorzystywanie dziewczynek Katarzynie K. i Januszowi Cz. grozi do 12 lat więzienia, oboje odpowiedzą też za bicie dzieci.