- Codziennie sprawdzamy temperaturę, ale nadal jest po prostu za ciepło – mówi Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego. - Gdy tylko dopisze pogoda, to znaczy temperatura będzie nocą spadać poniżej 5 stopni, to będziemy naśnieżać strzelecki stok. Mamy nadzieję, że prognozy się zmienią, bo na tę chwilę, na grudzień, już za kilka dni ma przyjść odwilż. Czekamy cały czas, gdy tylko złapie mocniejszy mróz, górka Kaśka będzie naśnieżana.

Do wytworzenia śniegu potrzebna jest woda. W przypadku naśnieżania górki Kaśki jest ona pobierana z parkowego stawu. Po naśnieżeniu stok pozostaje biały nawet wtedy, gdy temperatura wzrośnie nieco powyżej zera.

Dla osób przyjeżdżających samochodami, żeby skorzystać ze strzeleckiego stoku, wytyczany jest czasowy parking tuż przy małym stawie, niedaleko ruin pałacu.