Policjanci protestują. "Jesteśmy traktowani po macoszemu"
Żądają poprawy warunków pracy, podwyżki uposażeń i godnego traktowania służby policji. Trwa protest funkcjonariuszy, którzy podkreślają, że nie godzą się na warunki przedstawione przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Resort zapowiedział 5-procentową podwyżkę. Na stole leży także propozycja dodatku mieszkaniowego, co jest obecnie opiniowane przez związek.
- Mamy jasno sprecyzowane żądania - mówi asp. sztab Artur Kuś, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów woj. opolskiego. - Żądamy podwyżki na poziomie 15 procent. Chcemy, by finansowanie policji, podobnie jak w przypadku wojska, było oparte o PKB. No i oczekujemy innych rozwiązań zbliżonych do wojska. Jesteśmy traktowani po macoszemu w służbach mundurowych.
Policjanci w ramach protestu m.in. udzielają jedynie pouczeń w przypadku wykroczeń. Nie wykorzystują także prywatnego sprzętu do służby, co dotyczy głównie telefonów. Rozdają również ulotki informacyjne ze swoimi żądaniami.
- Mamy jasno sprecyzowane żądania - mówi asp. sztab Artur Kuś, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów woj. opolskiego. - Żądamy podwyżki na poziomie 15 procent. Chcemy, by finansowanie policji, podobnie jak w przypadku wojska, było oparte o PKB. No i oczekujemy innych rozwiązań zbliżonych do wojska. Jesteśmy traktowani po macoszemu w służbach mundurowych.
Policjanci w ramach protestu m.in. udzielają jedynie pouczeń w przypadku wykroczeń. Nie wykorzystują także prywatnego sprzętu do służby, co dotyczy głównie telefonów. Rozdają również ulotki informacyjne ze swoimi żądaniami.