Samochody ciężarowe znowu rozjeżdżają Ściborzyce Wielkie. "Powoli robi się tu tranzyt"
Powraca temat dużego natężenia ruchu samochodów ciężarowych w Ściborzycach Wielkich. Pod koniec września mieszkańcy informowali Radio Opole o kilkudziesięciu tirach przejeżdżających przez wieś w ciągu dnia. Pojazdy przewoziły buraki z Kombinatu Kietrz do cukrowni w Czechach. Ich zdaniem, ciężki sprzęt rozjeżdża drogi, a towarzyszące temu drgania niszczą budynki mieszkalne. Od kilku dni sytuacja znowu się powtarza.
- Odbyło się jedno spotkanie w tej sprawie przy okazji wyborów na sołtysa, na którym przedstawiciele lokalnych władz jasno powiedzieli, że ciężki sprzęt musi tędy jeździć – dodaje pan Marcin, mieszkaniec wioski.
- Zamontowano spowalniacze, które zupełnie nic nie dają, ponieważ ich szerokość jest tak mała, że wczoraj dla testów osobówką przymknąłem sobie kołami nad tymi spowalniaczami, bez problemu przejechałem z prędkością 60km/h. Moje auto w ogóle tego nie odczuło. Jechałem wczoraj za TiR-em na czeskich rejestracjach, bez plandeki oczywiście, który przejechał bez żadnego problemu, bez spowalniania jakiegokolwiek. Około 63 km/h jechał, bo jechałem za nim. Także to kompletnie nic nie daje. Pisałem wczoraj z panią starostą, która twierdzi, że te pojazdy nie są od kombinatu. Jeździ praktycznie każdy, bez żadnego ograniczenia. Nie jest to dobra sytuacja na pewno.
- Niestety nie jesteśmy w stanie całkowicie pozbyć się tirów. Żyjemy w powiecie rolniczym i podmioty gospodarcze z naszego terenu muszą mieć możliwość wywiezienia płodów rolnych – tłumaczy Artur Czechowicz, wicestarosta powiatu głubczyckiego.
- Te TiR-y też tak nie jeżdżą często. Na to zwrócę uwagę, bo wprowadziliśmy do zezwoleń taki parametr jak ilość samochodów przejeżdżających na daną godzinę. Ograniczyliśmy to. Przy każdym zezwoleniu, jakie jest wydawane, patrzymy na harmonogram wywozu i patrzymy na ilość TiR-ów i dajemy ograniczenia. Na przykład, że z kombinatu rolnego czy innego podmiotu może na godzinę nie więcej niż sześć bądź trzy samochody przejechać. To jest przestrzegane.
Jak przekazuje nam wicestarosta głubczycki, 7 i 9 listopada wygasną pozwolenia dla firm, których samochody ciężarowe mogą przejeżdżać przez Ściborzyce Wielkie. Powiat głubczycki w ostatnim czasie wystąpił również z wnioskiem do Inspekcji Transportu Drogowego o postawienie fotoradaru w tej miejscowości.