Do 15 listopada rolnicy mogą składać wnioski o odszkodowania. Są pierwsze problemy z mapami
Mapy powodziowe sporządzone przez IMGW nie zawsze się pokrywają z powierzchniami określonych zasiewów na mapach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. - I to wymaga pewnego doprecyzowania - informuje minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski. Przypomnijmy do 15 listopada rolnicy mogą składać wnioski o wypłatę odszkodowań za straty poniesione wskutek powodzi.
Szef resortu rolnictwa uczestniczył dziś (28.10) w posiedzeniu zespołu doradczego ds. rolnictwa w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim.
- Dokonujemy przeglądu sytuacji, jaka jest na obszarach popowodziowych, jeśli chodzi o rolnictwo - informuje minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski, który zwraca uwagę, że podstawą do wypłaty pieniędzy dla rolników w związku ze stratami po powodzi są dobrze sporządzone protokoły. Te powinny zawierać niezbędne informacje o skali zjawiska.
- Do większości rolników wpłynęły już zaliczki na dopłaty bezpośrednie - mówił Czesław Siekierski. - Są uruchomione zaliczki na dopłaty bezpośrednie. One już trafiły do większości rolników, którzy są objęci tymi płatnościami w pierwszej kolejności, bo są z obszaru objętego klęską żywiołową. Ale także są zbierane w tej chwili już wnioski od rolników o wypłaty z tytułu poniesionych strat na polach, gdzie były uprawiane określone rośliny, gdzie plony zostały zalane wodą powodziową. Tu chodzi między innymi o buraki, kukurydzę, ziemniaki, warzywa, ale także inne uprawy.
- Pocieszające jest to, że jesteśmy w fazie odbudowy i staramy się pomóc szybko zakończyć prace szacujące straty w rolnictwie - mówi Piotr Pośpiech, wicewojewoda opolski.
- To ważne, żeby ci ludzie, którzy dzisiaj cierpią, bo są poszkodowani, nie zapomnieli o formalnościach. Żeby nie zapomnieli o tym, że aby dostać dopłaty 5 i 4 tysiące złotych do hektara niezebranych plonów trzeba złożyć wniosek do 15 listopada. Aby pamiętali o tym, że aby uzyskać kolejną pomoc, czyli rekompensatę podatku rolnego za III i IV kwartał bieżącego roku trzeba do 29 listopada dobrze złożyć wniosek i załączyć protokół szacowania szkód.
Jak przekazuje wicewojewoda opolski do tej pory nie wpłynął jeszcze żaden wniosek dotyczący wypłaty odszkodowań dla rolników.
- Dokonujemy przeglądu sytuacji, jaka jest na obszarach popowodziowych, jeśli chodzi o rolnictwo - informuje minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski, który zwraca uwagę, że podstawą do wypłaty pieniędzy dla rolników w związku ze stratami po powodzi są dobrze sporządzone protokoły. Te powinny zawierać niezbędne informacje o skali zjawiska.
- Do większości rolników wpłynęły już zaliczki na dopłaty bezpośrednie - mówił Czesław Siekierski. - Są uruchomione zaliczki na dopłaty bezpośrednie. One już trafiły do większości rolników, którzy są objęci tymi płatnościami w pierwszej kolejności, bo są z obszaru objętego klęską żywiołową. Ale także są zbierane w tej chwili już wnioski od rolników o wypłaty z tytułu poniesionych strat na polach, gdzie były uprawiane określone rośliny, gdzie plony zostały zalane wodą powodziową. Tu chodzi między innymi o buraki, kukurydzę, ziemniaki, warzywa, ale także inne uprawy.
- Pocieszające jest to, że jesteśmy w fazie odbudowy i staramy się pomóc szybko zakończyć prace szacujące straty w rolnictwie - mówi Piotr Pośpiech, wicewojewoda opolski.
- To ważne, żeby ci ludzie, którzy dzisiaj cierpią, bo są poszkodowani, nie zapomnieli o formalnościach. Żeby nie zapomnieli o tym, że aby dostać dopłaty 5 i 4 tysiące złotych do hektara niezebranych plonów trzeba złożyć wniosek do 15 listopada. Aby pamiętali o tym, że aby uzyskać kolejną pomoc, czyli rekompensatę podatku rolnego za III i IV kwartał bieżącego roku trzeba do 29 listopada dobrze złożyć wniosek i załączyć protokół szacowania szkód.
Jak przekazuje wicewojewoda opolski do tej pory nie wpłynął jeszcze żaden wniosek dotyczący wypłaty odszkodowań dla rolników.