Gorzowska Elza zostanie odnowiona. Zmieni się też otoczenie pomnika
1,7 miliona złotych będzie kosztować rewitalizacja Pomnika Zwycięstwa i Wolności oraz terenu wokół w Gorzowie Śląskim.
Umowa z wykonawcą jest podpisana, a prace przy monumencie, zwanym gorzowską Elzą, rozpoczną się lada dzień. Już wycięto kilka lip, co było konieczne z uwagi na planowane przygotowanie wjazdu na parking.
- Mają powstać fontanny i niewielkie miejsce rekreacji z ławeczkami - mówi Rafał Kotarski, burmistrz Gorzowa Śląskiego. - Chodzi o punkt, gdzie będą przychodzić i korzystać rodziny z dziećmi. Chcemy zrobić tam miejsce spotkań na wszystkie święta patriotyczne czy narodowe, żeby móc właśnie tam odśpiewać hymn. Jestem pewien, że to miejsce będzie dobrze wykorzystane.
Rewitalizacja, która potrwa do połowy przyszłego roku, dotyczy również samego pomnika w centrum Gorzowa Śląskiego.
- Pomnik zostanie odnowiony jeszcze w tym roku. Zostanie wymieniona między innymi płyta, na której znajduje się inskrypcja. Z kolei na pylonach będą daty powstań śląskich, których teraz nie ma, bo one odpadły już lata temu, a nie zostały zrobione na nowo. Poza tym cała płyta, na której stoi pomnik, zostanie wyłożona granitem.
Wcześniej magistrat liczył, że uda się wykonać te prace za około milion złotych, ale udało się znaleźć dodatkowe pieniądze w gminnej kasie. Pomogła również dotacja rzędu 900 tysięcy z Polskiego Ładu.
- Mają powstać fontanny i niewielkie miejsce rekreacji z ławeczkami - mówi Rafał Kotarski, burmistrz Gorzowa Śląskiego. - Chodzi o punkt, gdzie będą przychodzić i korzystać rodziny z dziećmi. Chcemy zrobić tam miejsce spotkań na wszystkie święta patriotyczne czy narodowe, żeby móc właśnie tam odśpiewać hymn. Jestem pewien, że to miejsce będzie dobrze wykorzystane.
Rewitalizacja, która potrwa do połowy przyszłego roku, dotyczy również samego pomnika w centrum Gorzowa Śląskiego.
- Pomnik zostanie odnowiony jeszcze w tym roku. Zostanie wymieniona między innymi płyta, na której znajduje się inskrypcja. Z kolei na pylonach będą daty powstań śląskich, których teraz nie ma, bo one odpadły już lata temu, a nie zostały zrobione na nowo. Poza tym cała płyta, na której stoi pomnik, zostanie wyłożona granitem.
Wcześniej magistrat liczył, że uda się wykonać te prace za około milion złotych, ale udało się znaleźć dodatkowe pieniądze w gminnej kasie. Pomogła również dotacja rzędu 900 tysięcy z Polskiego Ładu.