Zaatakował dwie osoby, jedna nie żyje. Mężczyźnie grozi dożywocie
Tragedia wydarzyła się w nocy z 13 na 14 września w Leśnicy. - Dyżurny strzeleckiej policji otrzymał informację o ujawnieniu zwłok w jednym z mieszkań w tej miejscowości. Był tam też mężczyzna, który miał zostać pobity - relacjonuje mł. asp. Dorota Janać z KPP w Strzelcach Opolskich.
- Na miejsce zostali skierowani policjanci dochodzeniowo-śledczy oraz technik kryminalistyki, którzy wykonywali czynności pod nadzorem prokuratora, mające na zabezpieczyć ślady przestępstwa oraz ustalić wszelkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Śledczy w wyniku swoich działań wytypowali osobę podejrzewaną o zabójstwo i narażenie na utratę zdrowia mężczyzny. - W niedzielę późnym popołudniem 29-latek przyszedł na komendę policji w Kędzierzynie-Koźlu i oświadczył, że może być poszukiwany w związku ze zdarzeniem, jakie wydarzyło się w Leśnicy - dodaje policjantka. - Mężczyzna podejrzewany jest o zadanie parokrotnych ciosów ostrym narzędziem ofierze, na skutek czego zmarła oraz zaatakowanie tym samym narzędziem drugiego z mężczyzn.
Mężczyzna dwa dni później został doprowadzony do prokuratury, gdzie zostały mu przedstawione zarzuty zabójstwa oraz narażenia człowieka na utratę życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Sąd zadecydował o 3-miesięcznym areszcie dla 29-latka. Mężczyzna za dokonanie zbrodni może resztę życia spędzić w więzieniu.
Śledczy w wyniku swoich działań wytypowali osobę podejrzewaną o zabójstwo i narażenie na utratę zdrowia mężczyzny. - W niedzielę późnym popołudniem 29-latek przyszedł na komendę policji w Kędzierzynie-Koźlu i oświadczył, że może być poszukiwany w związku ze zdarzeniem, jakie wydarzyło się w Leśnicy - dodaje policjantka. - Mężczyzna podejrzewany jest o zadanie parokrotnych ciosów ostrym narzędziem ofierze, na skutek czego zmarła oraz zaatakowanie tym samym narzędziem drugiego z mężczyzn.
Mężczyzna dwa dni później został doprowadzony do prokuratury, gdzie zostały mu przedstawione zarzuty zabójstwa oraz narażenia człowieka na utratę życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Sąd zadecydował o 3-miesięcznym areszcie dla 29-latka. Mężczyzna za dokonanie zbrodni może resztę życia spędzić w więzieniu.