Multirecydywista znów w areszcie. Trafił tam za okradanie food tracków i lodziarni
Okradał food trucki i inne lokale gastronomiczne w powiecie opolskim, nie spodziewał się, że policja zatrzyma go na przystanku autobusowym.
- Po ustaleniu okoliczności, przesłuchaniu świadków i zgłaszających oraz zabezpieczeniu dowodów i śladów przestępstwa, funkcjonariusze wytypowali prawdopodobnego sprawcę. 11 września kryminalni z komendy miejskiej zauważyli podejrzewanego na przystanku autobusowym w centrum Opola. 34-letni mężczyzna był zaskoczony obecnością policjantów. Funkcjonariusze zabezpieczyli przy zatrzymanym sprzęt, którym mógł on posługiwać się do włamań, oraz kilka porcji narkotyków - dodał.
34-latek usłyszał 9 zarzutów - kradzież z włamaniem, kradzieży, zniszczenia mienia i posiadania środków odurzających. Okazało się również, że 34-latek w maju tego roku wyszedł z zakładu karnego, gdzie odsiadywał wyrok za kradzieże. Tak więc działał on w warunkach multirecydywy. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące i teraz grozi mu do 15 lat więzienia.