Jak mówi wójt Daniel Gagat, teraz wiadomo, co można zrobić, na ile miejsc i za jakie pieniądze. Okazuje się, że lasowicki żłobek zlokalizowany przy magistracie będzie mieć 24 miejsca opieki dla najmłodszych, a koszt jego budowy ma oscylować wokół 5 milionów złotych.

- Wiemy, na jaką dotację możemy liczyć przy tej liczbie miejsc dla dzieci - zapewnia wójt Gagat.

- Dotacja da nam półtora miliona, a resztę musimy dołożyć sami, więc przyszłoroczny budżet pokaże, ile to będzie kosztować. Na pewno będziemy musieli zaciągnąć gdzieś kredyt czy pożyczkę, bo inaczej nie uciągniemy tego. Będziemy też próbować pozyskać jeszcze dodatkowe pieniądze rządowe, ale damy radę.

Zdaniem wójta, zapotrzebowanie na miejsca żłobkowe jest bardzo duże.

- Rok temu zrobiliśmy rekonesans. Dzwoniliśmy do par, którym urodziły się właśnie dzieci i naprawdę było zainteresowanie. Inna sprawa, że wiemy, bo płacimy za żłobki w innych gminach - mieszkańcy wożą dzieci poza naszą gminę. W tym temacie mamy zwyczajnie białą plamę.

Jeśli gmina Lasowice Wielkie sięgnie po dotację, będzie zobligowana do otwarcia żłobka we wrześniu 2026 roku.