Przygotowano 33 miejsca opieki dla najmłodszych, a rodzice i opiekunowie, nie tylko z gminy Byczyna, mogą zapisać dzieci mające co najmniej 20 tygodni. - Dobrze, jeśli maluch ma już ukończony roczek, bo wtedy mamy inne wymogi dotyczące pracowników w oddziale - mówi Jakub Goliński, sekretarz gminy Byczyna.

- W przypadku dzieci mających ukończony pierwszy rok życia na jednego opiekuna przypada maksymalnie ośmioro dzieci. Mamy jednak ustawiony wskaźnik dzieci, które chcemy przyjąć do żłobka. Bufor pozwala nam zrekrutować dziecko z niepełnosprawnością bądź mające mniej niż rok.

Stawkę za miesięczny pobyt dziecka ustalono na poziomie 10 procent wynagrodzenia minimalnego, więc od września to będzie około 430 złotych.

Sekretarz gminy informuje, że od 25 czerwca wpłynęło 10 podań o przyjęcie dziecka do żłobka.

- Czy to dużo, czy mało? Chcielibyśmy, żeby już teraz lista miejsc była wyczerpana, niemniej jednak nabór jest planowany do połowy lipca, więc pozostałe miejsca powinny zostać zapełnione. Nic nas jednak nie goni, więc jeśli do 15 lipca nie osiągniemy 33 miejsc, wówczas nabór z pewnością zostanie wydłużony.

Do końca tygodnia powinien być znany dyrektor żłobka, który dobierze kadrę. Zainteresowanie taką pracą jest podobno bardzo duże.

Zadłużona gmina Byczyna pozyskała łącznie 2,5 miliona złotych na przebudowę i funkcjonowanie żłobka z rządowego programu "Maluch Plus".