Klimatyzacji nie ma, ale jest klimat. Zlot busów i garbusów w Luboszycach [ZDJECIA]
Ponad 100 garbusów i busów typu "bulik" i "ogórek" zjechało na Opolszczyznę na doroczny zlot "Łopolskie klimaty".
Jak się okazuje właściciele tych pojazdów darzą swoje skarby bezgraniczną miłością i nie żałują pieniędzy na inwestycje. Klasyki przyjechały do ośrodka "Żwirek" w Luboszycach.
- Większe zainteresowanie niż w zeszłym roku. Najfajniejsze w tej naszej motoryzacyjnej pasji jest to, że wciągamy w to całe rodziny - mówi organizatorka zlotu Daria Janicka.
- Kultowe auto. Włożyłem dużo pracy w remont tego auta, ale pozostawiłem barwy kojarzące się z reggae - dodaje Michał Kowalski z Warszawy.
- Mój samochód, jest z roku 1973 i tu ciekawostka, przyjechał z Brazylii - powiedział Piotr Woźniak z Krakowa.
- Większe zainteresowanie niż w zeszłym roku. Najfajniejsze w tej naszej motoryzacyjnej pasji jest to, że wciągamy w to całe rodziny - mówi organizatorka zlotu Daria Janicka.
- Kultowe auto. Włożyłem dużo pracy w remont tego auta, ale pozostawiłem barwy kojarzące się z reggae - dodaje Michał Kowalski z Warszawy.
- Mój samochód, jest z roku 1973 i tu ciekawostka, przyjechał z Brazylii - powiedział Piotr Woźniak z Krakowa.