Fontanna to nie miejsce do kąpieli. Konsekwencje zdrowotne mogą być przykre
Choroby skóry, zapalenie spojówek i zatrucia pokarmowe. To tylko część możliwych problemów zdrowotnych wynikających ze schładzania się w miejskich fontannach.
- Do wody w fontannie często dodawany jest środek przeciwglonowy, co może oznaczać dużą dawkę środków chemicznych - zwraca uwagę Aneta Gniazdowska, starszy asystent w Oddziale Higieny Komunalnej Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu.
- Są na przykład bakterie, wirusy, grzyby czy pasożyty odzwierzęce. Wchodząc więc do fontanny, można dostać wysypki, nabawić się różnych chorób na przykład układu pokarmowego. Zwłaszcza dzieci nie powinny kąpać się tam, bo mogą jeszcze zachłysnąć się. To jest niebezpieczne i na pewno może powodować różne dolegliwości, także alergie.
Aneta Gniazdowska radzi nie bagatelizować niepokojących objawów po kąpieli w fontannie.
- Jeżeli już ktoś zauważy objawy niekorzystne dla zdrowia, należy jak najbardziej udać się do lekarza. Własna czy samodzielna diagnoza może mieć różne skutki, natomiast lekarz z pewnością coś doradzi. Jak wiemy, choroby rozwijają się w różnym stopniu czy nasileniu.
Jeżeli w regulaminie nie ma mowy o funkcji kąpielowej, za wejście do fontanny można dostać do 250 złotych grzywny lub karę nagany.