- Posiadamy kilkanaście kierunków kształcenia i chcemy pokazać szkołę w praktycznym działaniu - mówi dyrektor szkoły Bogusław Chochowski.

- Żeby uczniowie zobaczyli, dotknęli, jak to wygląda. Natomiast oprócz tego oczywiście będziemy też w kontakcie ze szkołami podstawowymi, żeby swoją ofertę przedstawić już w takiej bardziej teoretycznej odsłonie. Jeżeli chodzi o klasy pierwsze, to proponujemy co najmniej dwie klasy otworzyć. Natomiast, jaki będzie rezultat naboru, to zobaczymy. Jest to związane z ilością uczniów, którzy kończą szkołę podstawową.

- Każda szkoła zawodowa jest atutem dla nowego ucznia - dodaje Izabela Korowiecka, nauczyciel mechanizacji rolnictwa i agrotroniki w głubczyckim Rolniczaku.

- Współpracujemy z bardzo wieloma gospodarstwami, które wdrażają nowe technologie. Choćby nawet wczoraj byliśmy na takim pokazie autonomicznego ciągnika, gdzie faktycznie uczniowie mogli zobaczyć, jak wygląda praca nowoczesnymi maszynami. Mamy akurat dostęp do tych maszyn. To jest zachęcające, że uczniowie w naszej szkole na pewno znajdą pracę w wysoko wykwalifikowanych gospodarstwach rolnych.

Na kierunku technik rolnik zamierza się uczyć Dawid Kulik, który odwiedził dzisiaj głubczycka placówkę.

- Interesuje mnie ta tematyka. Widać, że sprzęt jest porządny. Są tutaj ciągniki, których teraz się używa. Potrafię takim jeździć. Nie jest to trudne. Tata mnie nauczył.

W roku szkolnym 2023/24 w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Głubczycach uczy się 406 uczniów. W kolejnym roku szkoła planuje otworzyć co najmniej dwie klasy pierwsze.