Andrzej Buła: rolnictwo w "Zielonym Ładzie" powinno być uwzględniane, ale w aspekcie bardzo spokojnym
W kolejnym dniu rolniczych protestów marszałek województwa Andrzej Buła wskazuje na konieczność bardzo rozważnego uwzględniania tego sektora w zapisach "Zielonego Ładu" po wcześniejszym uporządkowaniu innych "przewidywalnych kosztowo" aspektów. Nie ma też wątpliwości, że nieuregulowana przez poprzedników kwestia bezcłowego importu artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy fatalnie wpłynęła na sytuację polskich rolników.
Jak argumentował, postulowany przez Komisję Europejską tzw. zielony ład to bardzo obszerne i wieloaspektowe działanie, w którym trzeba w pierwszej kolejności uporządkować wiele innych rzeczy: - Rolnictwo powinno być na ostatnim miejscu weryfikowania "Zielonego Ładu", dlatego że gospodarka rolna jest nieprzewidywalna i zależna od wielu czynników zewnętrznych, pogodowych, a najpierw powinniśmy się zająć i wprowadzić jego zapisy w te gospodarki, które są przewidywalne i można je opanować kosztowo.
Chodzi o takie aspekty jak chociażby pozbywanie się plastiku z naszego otoczenia w kontekście tzw. ustawy kaucyjnej dotyczącej butelek plastikowych czy zobowiązywania producentów do stosowania w coraz większym stopniu opakowań z recyklingu.
Drugim bardzo ważnym aspektem jest uregulowanie zasad importu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy, co fatalnie wpływa na sytuację gospodarstw rolnych w Polsce: - Przestajemy w ogóle cokolwiek wprowadzać na teren Polski dopóki nie opracujemy zasad monitorowania i pilnowania tych transportów - stwierdził marszałek Buła.
Pytaliśmy również o trwający objazd zarządu województwa po opolskich powiatach. Marszałek nie miał wątpliwości, że takie spotkania m.in. z samorządami czy organizacjami pozarządowymi są bardzo potrzebne i informują o najważniejszych aspektach skutecznego wykorzystywania transz UE . - Co jakiś czas pojawiają się nowe aspekty możliwych dofinansowań i trzeba o tym informować, pokazywać, jakie są możliwości.
Pytany o poparcie Arkadiusza Wiśniewskiego w wyborach na prezydenta Opola szef struktur PO w regionie odpowiedział: w tym właśnie kierunku idą rozmowy.