Przypomnijmy, tego roku zebrane pieniądze posłużą do zakupu sprzętu dla oddziałów pulmonologicznych zgodnie z celem "Płuca po pandemii".

Krzysztof działa jako wolontariusz od 7 lat, Amelia włączyła się w akcję drugi raz, a Dawid czwarty raz. Pytamy o osobistą motywację do udziału w zbiórce oraz reakcje napotkanych ludzi.

- Co roku towarzyszą pozytywne emocje, ludzie uśmiechają się do wolontariuszy i chętnie wrzucają pieniądze oraz rozmawiają. Na Rynku są różnego rodzaju imprezy, na których bawią się ludzie. To jest tak pozytywne zdarzenie, że aż fajnie jest brać w tym udział i być częścią organizacji tego ruchu.

- Ja zdecydowałam się zbierać do puszki, ponieważ uważam tę akcję za świetną. Możemy pomagać innym i to jest super. Czasami zdarzały się sytuacje, że spotykaliśmy się z kimś niemiłym, ale częściej to są osoby, które wrzucą do puszki i uśmiechną się.

- Zdecydowanie częściej reakcje są pozytywne, jednakże zdarzają się również negatywne, bo wiadomo, jak jest. Przeważnie jednak spotykamy się z uśmiechem na twarzy i z miłym podejściem do nas oraz do całej akcji.

Dodajmy, tego roku funkcjonuje 1680 sztabów WOŚP, z czego 101 utworzono za granicą.