Gmina Strzelce Opolskie zakończyła projekt z funduszy norweskich. "Są pierwsze efekty"
Wymiana starych źródeł ogrzewania na ekologiczne, ocieplenie budynków, szkolenia i zagraniczne wymiany młodzieży. Gmina Strzelce Opolskie oficjalnie zakończyła realizację dużego projektu, na który pozyskała kilka milionów dofinansowania z tzw. funduszy norweskich.
Termomodernizacja objęła placówki oświatowe w Suchej i Dziewkowicach, a także halę sportową w Szymiszowie.
- W chwili obecnej możemy mówić już o pierwszych efektach projektu, jeśli chodzi o jakość powietrza - mówi Damian Obrusznik, zastępca dyrektora Gminnego Zarządu Oświaty w Strzelcach Opolskich. - Oczywiście śledząc stan zanieczyszczenia naszej gminy widzimy, że w szkołach, gdzie wymieniliśmy źródła ciepła na bardziej ekologiczne, na biomasę, stan jakości poprawił się na tych obszarach, jak również w porównaniu do pozostałych terenów gminy. Ale też widzimy dużo większe potrzeby edukowania społeczeństwa, ponieważ to, że jest lepiej, nie oznacza, że jest idealnie – dodaje.
Grupa uczniów odwiedziła jesienią norweskie Moss, a kilka tygodni później Norwegowie przylecieli do Strzelec.
- Młodzież jest nam bliska i nie wyobrażam sobie projektu bez nich - mówi Marzenna Staroszczyk, dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty w Strzelcach Opolskich. - Musimy pamiętać o tym, że dla dzieciaków jest to świetna lekcja języka, integracji, wymiany doświadczeń, ale przede wszystkim tego, że dzieciaki spotykają się z innymi i widzą, że wszyscy jesteśmy tacy sami. Wszystko zależy od tego, jakie mamy podejście do życia, że tak naprawdę tolerancja, szacunek, to jest to, co nas łączy i myślę, że przez takie relacje to się najbardziej wśród dzieci buduje – dodaje.
Cały projekt opiewał na kwotę ponad 9,2 mln zł, z czego ponad 5,7 mln zł stanowiły fundusze norweskie.
- W chwili obecnej możemy mówić już o pierwszych efektach projektu, jeśli chodzi o jakość powietrza - mówi Damian Obrusznik, zastępca dyrektora Gminnego Zarządu Oświaty w Strzelcach Opolskich. - Oczywiście śledząc stan zanieczyszczenia naszej gminy widzimy, że w szkołach, gdzie wymieniliśmy źródła ciepła na bardziej ekologiczne, na biomasę, stan jakości poprawił się na tych obszarach, jak również w porównaniu do pozostałych terenów gminy. Ale też widzimy dużo większe potrzeby edukowania społeczeństwa, ponieważ to, że jest lepiej, nie oznacza, że jest idealnie – dodaje.
Grupa uczniów odwiedziła jesienią norweskie Moss, a kilka tygodni później Norwegowie przylecieli do Strzelec.
- Młodzież jest nam bliska i nie wyobrażam sobie projektu bez nich - mówi Marzenna Staroszczyk, dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty w Strzelcach Opolskich. - Musimy pamiętać o tym, że dla dzieciaków jest to świetna lekcja języka, integracji, wymiany doświadczeń, ale przede wszystkim tego, że dzieciaki spotykają się z innymi i widzą, że wszyscy jesteśmy tacy sami. Wszystko zależy od tego, jakie mamy podejście do życia, że tak naprawdę tolerancja, szacunek, to jest to, co nas łączy i myślę, że przez takie relacje to się najbardziej wśród dzieci buduje – dodaje.
Cały projekt opiewał na kwotę ponad 9,2 mln zł, z czego ponad 5,7 mln zł stanowiły fundusze norweskie.