Tutaj można coś zjeść, wykąpać się i ogrzać. Strzeleckie przytulisko zimą otwarte częściej
Kilkanaście osób w kryzysie bezdomności przychodzi codziennie do przytuliska przy ul. Marka Prawego w Strzelcach Opolskich. Mogą tutaj zjeść, wykąpać się, ogrzać. Zimą placówka jest czynna nie tylko do południa, bo we wtorki, czwartki i niedziele również pod wieczór.
O zasadach obowiązujących w przytulisku opowiada pracujący tam Krzysztof Łukaszewski.
- Nie pić alkoholu, trzeźwym przyjść. Jest alkomat, można zbadać, jest wypity, to dziękuję, do widzenia. Dostaje tydzień przerwy, później znów przychodzi. Ale teraz raczej już nie, bo jest ten okres zimowy, każdy się tego wystrzega, bo nie chce siedzieć na dworze po prostu – dodaje.
Gorącą zupę do przytuliska dostarcza codziennie Strzelecka Spółdzielnia Socjalna, a jedzenie jest kupowane za pieniądze z programów pomocowych. Każdy jednak może wesprzeć bezdomnych przynosząc kawę, herbatę, czy konserwy.
Dodajmy, że bezdomni w okresie zimowym całodobowe schronienie mogą znaleźć w Stajence w Kaczorowni (gmina Strzelce Opolskie). Co ważne, osoby mające problem z alkoholem, muszą iść na terapię. To najważniejszy warunek pobytu.
- Nie pić alkoholu, trzeźwym przyjść. Jest alkomat, można zbadać, jest wypity, to dziękuję, do widzenia. Dostaje tydzień przerwy, później znów przychodzi. Ale teraz raczej już nie, bo jest ten okres zimowy, każdy się tego wystrzega, bo nie chce siedzieć na dworze po prostu – dodaje.
Gorącą zupę do przytuliska dostarcza codziennie Strzelecka Spółdzielnia Socjalna, a jedzenie jest kupowane za pieniądze z programów pomocowych. Każdy jednak może wesprzeć bezdomnych przynosząc kawę, herbatę, czy konserwy.
Dodajmy, że bezdomni w okresie zimowym całodobowe schronienie mogą znaleźć w Stajence w Kaczorowni (gmina Strzelce Opolskie). Co ważne, osoby mające problem z alkoholem, muszą iść na terapię. To najważniejszy warunek pobytu.