Strażacy z Boryczy na taką remizę czekali 50 lat. Powstała w czynie społecznym
W czynie społecznym strażacy z OSP Borycz (gmina Izbicko) wybudowali remizę. W pracach nieodpłatnie pomagały im lokalne firmy, a gmina i miejscowi sponsorzy wsparli ich finansowo. Teraz strażacy wreszcie mają budynek z prawdziwego zdarzenia, bo wcześniej tułali się po stodołach, szopach. Były lata, że ich wóz stał pod chmurką.
- Znalazłem w zapiskach, że w 1972 roku już w jednym z protokołów z zebrań, pojawiła się notatka, żeby postarać się o lokalizację na nową remizę. Dwa lata później, by ją wybudować - mówi Stefan Szłapa, prezes OSP Borycz. - Minęło 50 lat i powstała nowa remiza, więc ta historia już trwa 50 lat. Ponad 2000 godzin, prawie 2300 godzin wypracowaliśmy własnymi rękami. Dniami, wieczorami, nocami czasami, wolne soboty i praktycznie społecznie żeśmy sobie wybudowali remizę za połowę kosztorysu, jaki był w projekcie – dodaje.
- Jest satysfakcja z wykonanej pracy - mówi Janusz Gordzielik, naczelnik OSP Borycz. - Naszą byłą, starą remizę, co mamy, to chyba dopasowywaliśmy z trzy razy, po prostu zmienialiśmy, bo to raz taki samochód, raz taki, to nie wchodziło i cały czas przeróbki, przeróbki. Ale teraz już można wjechać wszystkim, co istnieje. Teraz jest mercedes, który dostaliśmy z gminy partnerskiej ze Florstadt. - A co wam się marzy? - pytała nasza reporterka. - Coś z wodą – dodaje.
Teraz strażacy będą starali się o to, by ich jednostka otrzymała większy samochód właśnie z wodą. Wcześniej nie mogli sobie na niego pozwolić, bo nie mieli odpowiedniej remizy.
W sobotę (28.10) odbędzie się oficjalne otwarcie nowego obiektu.
- Jest satysfakcja z wykonanej pracy - mówi Janusz Gordzielik, naczelnik OSP Borycz. - Naszą byłą, starą remizę, co mamy, to chyba dopasowywaliśmy z trzy razy, po prostu zmienialiśmy, bo to raz taki samochód, raz taki, to nie wchodziło i cały czas przeróbki, przeróbki. Ale teraz już można wjechać wszystkim, co istnieje. Teraz jest mercedes, który dostaliśmy z gminy partnerskiej ze Florstadt. - A co wam się marzy? - pytała nasza reporterka. - Coś z wodą – dodaje.
Teraz strażacy będą starali się o to, by ich jednostka otrzymała większy samochód właśnie z wodą. Wcześniej nie mogli sobie na niego pozwolić, bo nie mieli odpowiedniej remizy.
W sobotę (28.10) odbędzie się oficjalne otwarcie nowego obiektu.