Prorektor uczelni prof. Tomasz Boczar przyznał, że wykłady dla tak młodych ludzi to spore wyznanie, ale warto je podejmować.

- Chcielibyśmy, żeby zostali przez nas tak zaciekawieni rzeczywistością, żeby zawsze zadawali pytanie: "Dlaczego" i żeby ta ciekawość świata u nich nie wygasła. I żeby kiedyś zaczęli studiować, najlepiej na Politechnice Opolskiej.

W auli Politechniki przy ul. Mikołajczyka można było spotkać zarówno pierwszorocznych studentów, jak i wieloletnich uczestników zajęć.

- Przyszliśmy pouczyć się. Mnie mama zachęciła, żeby poznać innych ludzi. Jest bardzo przyjemnie, ta politechnika bardzo rozwija pasje - mówili mali żacy.

W czasie, gdy dzieci słuchały wykładu na temat zmian w życiu, ich rodzice uczestniczyli w dyskusji na temat wirtualnej rzeczywistości. Kolejny wykład na Dziecięcej Politechnice będzie dotyczył sztucznej inteligencji.