Konsekwencją koniecznego respektowania przepisów był brak możliwości zakontraktowania usług. – Nie wiem, skąd bierze się niezadowolenie. Praktycznie rzecz biorąc, dla pacjentów nic się nie zmieniło, z wyjątkiem tego, że pacjenci mogą tam przebywać dłużej. Rozporządzeniem ministra zdrowia warunki prezesa Funduszu uniemożliwiły zawarcie umowy i samorząd województwa nie miał innego wyjścia, jak tylko dostosować do realnych warunków możliwość udzielania świadczeń – tłumaczy Kolek.

Krajowy konsultant ds. służby zdrowia został zaproszony na kwietniową sesję sejmiku. Będzie sposobność, by wysłuchać jego opinii w sprawie świadczeń reumatologicznych dostępnych w szpitalu w Pokoju. Najważniejszym aspektem będzie jednak mapa dostępności do lekarzy specjalistów - zarząd regionu ma już pewne wnioski z przeprowadzonej analizy.Trzeba wypracować kompromisowe rozwiązania. – Będziemy omawiali problemy dostępności, która nie jest dobra, jeśli chodzi o świadczenia np. opieki ambulatoryjnej i to zdecydowanie w województwie musimy poprawić. Mamy pewną diagnozę, jestem w pełni przekonany, że możemy osiągnąć konsensus. Tyle że niepotrzebna jest atmosfera niepokoju wokół tej placówki, nie wiem dlaczego jest takie niezrozumienie – stwierdza wicemarszałek.

Skutecznym sposobem racjonalizowania kosztów prowadzenia placówek - twierdzi Roman Kolek - może być tworzenie spółek na zasadach partnerstwa publiczno-prywatnego. Takie rozwiązanie możnaby zastosować m.in. wobec Centrum Terapii Nerwic w Mosznej. – Być może jest to też dobry pomysł dla zespołu szpitalnego w Pokoju – dodaje Roman Kolek. Spółki - przypomina gość rozmowy "W cztery oczy" - mogą udzielać świadczeń komercyjnych, co otwiera nowe możliwości, a po przekształceniu konkretnej jednostki w spółkę - dodaje wicemarszałek - dochodzi możliwość odliczania podatku VAT od prowadzonych inwestycji.

Posłuchaj informacji:


źródło" Rozmowa "W cztery oczy", oprac. Jacek Rudnik (oprac. WK)