Przeciwko likwidacji połączeń kolejowych
– Od razu zaczęliśmy zbierać podpisy pod petycją - na stacjach kolejowych, w szkołach – mówi Damian Kapinos, działający w Obywatelskim Komitecie Obrony Kolei na Opolszczyźnie. Jak zapewnia, podróżni chętnie składali podpisy. – Ludziom zależy, żeby dojechać na studia czy do pracy, a autobusów nie ma – tłumaczy Kapinos.
– Nie przewidujemy likwidacji połączeń na trasie Nysa - Brzeg po pierwszym czerwca. Będziemy za to ograniczać liczbę połączeń w weekendy i święta – zapowiada wicemarszałek Tomasz Kostuś. – Nasze badania wykazały, że w tym czasie obłożenie składu pociągów jest minimalne - to np. 15 osób w jednym składzie – podkreśla Kostuś.
Wicemarszałek dodaje, że utrzymanie ośmiu połączeń w ciągu doby na trasie Nysa - Brzeg kosztuje województwo 2 miliony złotych rocznie. W sumie na dofinansowanie Przewozów Regionalnych w województwie potrzeba 49 milionów złotych. W budżecie Opolszczyzny przeznaczono na ten cel 44 miliony. Jednak jeśli wpływy z podatku CIT utrzymają się na obecnym poziomie, możliwe, że redukcje połączeń będą mniejsze.
Posłuchaj informacji:
Aneta Skomorowska (oprac. WK)