Kolejne uderzenie w opolski narkobiznes
- Jedna z plantacji była w bardzo sprytny sposób ukryta. Policjantów doprowadziła do niej instalacja elektryczna, która nagle kończyła się w dziwnym miejscu. Okazało się, że za ścianką działową znajdowało się odrębne pomieszczenie, a w nim blisko 500 krzaków konopi indyjskich naświetlanych profesjonalną lampą, nawadnianych i napowietrzanych specjalnym urządzeniem. Wszystko po to, by umożliwić bardzo szybki wzrost tych roślin - dodaje Milewski.
W sumie zabezpieczono ponad tysiąc krzewów. Można z tego wytworzyć ponad 50 kilogramów marihuany. Według policji ten towar miał być rozprowadzany wśród uczniów. Plantatorzy trafili do aresztu i usłyszeli zarzut uprawy konopi i wytwarzania narkotyków.
Posłuchaj informacji:
Piotr Wójtowicz (oprac. Barbara Olińska)