Około 13:00 trudno było znaleźć miłośników kąpieli i pływania. Ratownik Piotr Nowak ocenia natomiast, że sezon był udany, nie zanotowano niebezpiecznych zdarzeń, choć młodzież niekoniecznie stosowała się do regulaminu.

- W tej chwili mamy już końcówkę sezonu. Przez ostatnie dni na basen letni przychodzi dosłownie po kilka osób, które lubią pływać. Woda też nie jest już szczególnie ciepła, bo ma 21 stopni Celsjusza. Nawet dla wytrawnego pływaka to zbyt niska temperatura. Przepłynie maksymalnie kilometr lub półtora i wychodzi.

- Kiedy było ciepło, potrafiło przewinąć się tutaj nawet po kilka tysięcy osób. Na szczęście nie stało się nic poważnego w tym sezonie, więc myślę, że większość ludzi była zadowolona - dodaje Sławomir, drugi ratownik.

Opolanka, która odwiedziła basen z trójką dzieci, nie miała wątpliwości, czy dzisiaj przyjść na "Błękitną Falę".

- Nie jest najgorzej. Koniec wakacji, więc jeszcze korzystamy, póki mamy czas. Woda jest wystarczająco ciepła. Wystarczy spojrzeć na dzieci, które fajnie bawią się i korzystają z ostatnich dni wakacji.

Dodajmy, że jutro (03.09) "Błękitna Fala" będzie otwarta od 9:00 do 19:00.