Niedziela w Popielowie upłynęła pod znakiem rękodzieła i wyrobów tradycyjnych
Około 20 stanowisk z biżuterią, ręcznie robionymi torebkami, świecami czy zabawkami można było znaleźć na Festiwalu Rękodzieła i Regionalnych Produktów w Popielowie. To trzecia edycja imprezy nazwanej "Popielove Folkowe".
- Wystawcy przyjeżdżają do nas z coraz dalszych stron, już nie tylko z naszej gminy, bo z całego województwa opolskiego. Mamy produkty robione na szydełku, na drutach, twórczość indywidualną. Są też koła gospodyń wiejskich proponujące przetwory, soki, nalewki czy dżemy. Do tego jest ceramika, biżuteria, zioła, przyprawy naturalne, świece i wiele innych.
Julia Thoms to młoda artystka zajmująca się szydełkowaniem. Jej zdaniem, część klientów jest konkretna i wie, czego chce, a inni podchodzą do niej z ciekawości.
- Podchodzą również takie osoby, z którymi potrafię merytorycznie porozmawiać o temacie. Wspominają, że ich babcie także szydełkowały i robiły cudowne rzeczy. Faktycznie jest duże zainteresowanie tym, że kiedyś szydełko było w modzie i teraz trendy wracają. Coraz więcej osób lubi to, bo podobają się takie wyroby.
Uczestniczki "Popielove Folkowe" podkreślają, że przyjeżdżają na tę imprezę co roku.
- Po co jeździć daleko, jak tu można na miejscu kupić wiele rzeczy, dobrze wydając pieniądze? Jest naprawdę fajnie.
- Jestem co roku i zawsze podoba mi się bardzo. Można pooglądać, coś ewentualnie kupić i zobaczyć występy na scenie. Ostatnio występowały między innymi "Siołkowiczanki".
- Mnie podoba się wszystko, bo już obejrzałam całą ofertę. Jestem zadowolona. Przychodzę, choć nie kupuję wielu rzeczy. Zawsze można zastanowić się w domu i kupić coś za rok.
Dodajmy, Radio Opole objęło "Popielove Folkowe" patronatem medialnym.