Gmina próbuje przymusić sprawcę do usunięcia nielegalnego składowiska odpadów. "Procedury administracyjne nie pomagają"
Mimo podejmowanych działań władze Głuchołaz nie mogą wyegzekwować likwidacji nielegalnego składowiska w Konradowie. Wokół byłej cegielni znajduje się ok. 300 ton odpadów ze Śląska. W 2019 roku sąd skazał sprawcę, którego firma składowała śmieci. Przedsiębiorca ze Śląska uchyla się jednak od obowiązku ich usunięcia.
- Szacuję, że jest potrzeba na to ok. miliona złotych - mówi Roman Sambor, wiceburmistrz Głuchołaz. – Gmina próbuje przymusić prywatnego właściciela do usunięcia tego, wydając decyzje, nakazy, kary. Osoba ta uchyla się, odwołuje się. Nie wiadomo, w którą stronę się to potoczy. Mam nadzieję, że dyskusja, która rozgorzała w kraju doprowadzi do sytuacji, że pojawią się środki zewnętrze na usuwanie takich wysypisk.
Władze Głuchołaz obawiają się, że gmina finansując likwidację nielegalnego wysypiska nie odzyska pieniędzy z tytułu wykonania zastępczego utylizacji odpadów.
- Jest prywatny właściciel. Ta nieruchomość obciążona jest hipotekami. Po usunięciu odpadów za publiczne pieniądze nieruchomość nabierze wartości, a nie bardzo widzę możliwość odzyskania tych pieniędzy. Nasze procedury administracyjne nie pomagają. Natomiast wydać publiczne pieniądze i nie móc nawet przejąć tej nieruchomości, spieniężyć jej, to jest trudny temat – uważa wiceburmistrz Głuchołaz.
W ubiegłym roku i w części 2023 odnotowano w Polsce 3180 „bomb ekologicznych”. Są to różnej wielkości nielegalne składowiska odpadów - podaje portalsamorzadowy.pl
Władze Głuchołaz obawiają się, że gmina finansując likwidację nielegalnego wysypiska nie odzyska pieniędzy z tytułu wykonania zastępczego utylizacji odpadów.
- Jest prywatny właściciel. Ta nieruchomość obciążona jest hipotekami. Po usunięciu odpadów za publiczne pieniądze nieruchomość nabierze wartości, a nie bardzo widzę możliwość odzyskania tych pieniędzy. Nasze procedury administracyjne nie pomagają. Natomiast wydać publiczne pieniądze i nie móc nawet przejąć tej nieruchomości, spieniężyć jej, to jest trudny temat – uważa wiceburmistrz Głuchołaz.
W ubiegłym roku i w części 2023 odnotowano w Polsce 3180 „bomb ekologicznych”. Są to różnej wielkości nielegalne składowiska odpadów - podaje portalsamorzadowy.pl