To teren, gdzie niemal każde uderzenie młoteczkiem kończy się wydobyciem szczątków gadów i płazów - skamieniałości datowanych na 230 milionów lat. Nie inaczej było podczas naszej wizyty. Piotr Janecki z Opola znalazł najpierw żebro, a tuż po nim jeszcze ciekawszy okaz.

- Znalazłem zęba fitozaura. Tu jest przód zęba, prawego, chyba dwójka albo trójka - mówi Piotr Janecki.

- Zęby są jednym z najbardziej diagnostycznych elementów każdego gatunku zwierząt. Po badaniu możemy powiedzieć dokładnie, czy ten fitozaur preferował małe ryby, duże ryby, czy na przykład zwierzęta lądowe jako swoje ulubione danie - dodaje Jakub Kowalski z Uniwersytetu Opolskiego.

Wśród uczestników tej edycji obozu jest m.in. Kacper Grajoszek, który od października rozpoczyna naukę na Uniwersytecie Opolskim. Uczelnia uruchamia jedyny w Polsce kierunek paleobiologia. Jego studenci będą częstymi gośćmi stanowiska w Krasiejowie.

- Jest to coś niesamowitego. Najlepszy urlop świata. Urlop z pędzlem, młotkiem i dłutami w dłoni. Każda kość, każda skamieniałość, jaką wyciągamy z ziemi, to przecież jesteśmy pierwszym człowiekiem, który to widzi i to jest niesamowite. Ta niewiadoma... trochę jak wędkarstwo - mówi Kacper Grajoszek.

Rekrutacja na paleobiologię trwa do września. Na obóz w Krasiejowie można się jeszcze zgłaszać. Zostały pojedyncze miejsca na ostatni turnus. Jutro (12.07) na stanowisko w Krasiejowie, które penetrowane jest od dwóch dekad, przyjeżdża grupa 20 Belgów, członków Europejskiego Stowarzyszenia Paleontologicznego.