Tym razem przedmiotem zainteresowania były ciężarówki przewożące drewno oraz transportujące odpady. W pierwszym przypadku sprawdzono 4 auta. Wszystkie okazały się mocno przeładowane.

Rekordzistą był polski przewoźnik wykonujący kurs z Niemiec do Polski. Tu, jak informują inspektorzy, auto było rażąco przeładowane - z czego przewoźnik musiał zdawać sobie sprawę. Nacisk na pojedynczą oś napędową pojazdu przekraczał o ponad 3,5 tony dopuszczalne wartości. Wszystkie zatrzymane ciężarówki zostały wycofane z ruchu do czasu rozładunku.

Transportujący odpady również otrzymali zakaz dalszej jazdy. W dwóch skontrolowanych autach inspektorzy ujawnili uszkodzoną oponę oraz wyciek z układu napędowego. Kierowcy zostali ukarani mandatami.