450 kg śniętych ryb wyłowiono z Kanału Gliwickiego na terenie Opolszczyzny. W wodzie za mało tlenu
Śnięte ryby ponownie pojawiły się w Kanale Gliwickim. Wczoraj (10.06) opolskie służby wyłowiły do utylizacji 450 kg padłych ryb różnych gatunków. Na miejscu od rana działali przedstawiciele inspektoratu ochrony środowiska, straży pożarnej, związku wędkarskiego i Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach.
Niestety po dzisiejszym (11.06) rekonesansie I i II sekcji Kanału Gliwickiego stwierdzono kolejne śnięte ryby, które wypłynęły w nocy i nad ranem. Inspektorzy WIOŚ pobrali próbki wody do badań.
Po posiedzeniu wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego wojewoda opolski poinformował, że wstępną przyczyną śnięcia ryb jest niski poziom natlenienia wody.
- W ubiegłym roku mieliśmy do czynienia z ogromnymi ilościami złotej algi, teraz te parametry są dużo niższe - mówi Sławomir Kłosowski. - Mamy zupełnie nową sytuację, zupełnie nowe zjawisko, które wymaga prawdopodobnie rozpoznania w formie badań naukowych. Stwierdzono mniejszą ilość zawartości tlenu w litrze wody. Są takie miejsca, w których ta ilość oscyluje czy nawet spada poniżej parametru 4 g na litr wody. A to wskazuje na rozrost innych drobnoustrojów typu sinice lub inne "żyjątka wodne".
Zaradzić tej sytuacji ma uruchomienie pomp strażackich.
- Początkowo wykonaliśmy w obrębie z tego stwierdzonego śnięcia cztery pobory. Natomiast stwierdzony niski poziom tlenu spowodował to, że tak naprawdę w dniu wczorajszym (10.06) objęliśmy sprawdzeniem całą długość Kanału Gliwickiego na terenie województwa opolskiego. I tutaj także przede wszystkim te wyniki tlenu były stosunkowo niskie - mówi Wojciech Jarczak, opolski wojewódzki inspektor ochrony środowiska.
Wojewoda opolski poinformował, że od teraz próbki wody będą wykonywane 2 razy dziennie. Codziennie rano będzie też pojawiał się komunikat służb odnośnie sytuacji na Kanale Gliwickim i Kanale Kędzierzyńskim.
Po posiedzeniu wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego wojewoda opolski poinformował, że wstępną przyczyną śnięcia ryb jest niski poziom natlenienia wody.
- W ubiegłym roku mieliśmy do czynienia z ogromnymi ilościami złotej algi, teraz te parametry są dużo niższe - mówi Sławomir Kłosowski. - Mamy zupełnie nową sytuację, zupełnie nowe zjawisko, które wymaga prawdopodobnie rozpoznania w formie badań naukowych. Stwierdzono mniejszą ilość zawartości tlenu w litrze wody. Są takie miejsca, w których ta ilość oscyluje czy nawet spada poniżej parametru 4 g na litr wody. A to wskazuje na rozrost innych drobnoustrojów typu sinice lub inne "żyjątka wodne".
Zaradzić tej sytuacji ma uruchomienie pomp strażackich.
- Początkowo wykonaliśmy w obrębie z tego stwierdzonego śnięcia cztery pobory. Natomiast stwierdzony niski poziom tlenu spowodował to, że tak naprawdę w dniu wczorajszym (10.06) objęliśmy sprawdzeniem całą długość Kanału Gliwickiego na terenie województwa opolskiego. I tutaj także przede wszystkim te wyniki tlenu były stosunkowo niskie - mówi Wojciech Jarczak, opolski wojewódzki inspektor ochrony środowiska.
Wojewoda opolski poinformował, że od teraz próbki wody będą wykonywane 2 razy dziennie. Codziennie rano będzie też pojawiał się komunikat służb odnośnie sytuacji na Kanale Gliwickim i Kanale Kędzierzyńskim.