- To ważne miejsce i ważne, żebyśmy jako mieszkańcy Śląska Opolskiego pamiętali o tej historii – mówi Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa opolskiego. - Ta trudna historia powinna być dla nas nauką, aby o problemach rozmawiać, aby próbować dyskutować na argumenty i aby nie dopuszczać do wojen. Jak trudna jest współczesna historia widzimy na przykładzie wojny, która toczy się w Ukrainie - dodaje.

- Podział Śląska nie przebiegał jedynie, jeżeli chodzi o sferę przemysłową i granicę, ale najbardziej bolesne były kwestie rodzinne – mówi Józef Swaczyna, starosta strzelecki.

- Brat gdzieś tam się wyprowadzał do Polski, z Polski ktoś wracał tutaj na Śląsk, bo wtedy był niemiecki. Także tutaj jest ta wielokulturowość, o której też bardzo głośno mówił Jan Paweł II. Ja staram się tutaj być jako reprezentant Mniejszości Niemieckiej, ale również reprezentant wszystkich tych, którzy tutaj zginęli, bo uważam, że to była bratobójcza walka Ślązaków – dodaje.

Po złożeniu kwiatów uczestnicy uroczystości przeszli na cmentarz, gdzie znajduje się zbiorowa mogiła powstańców śląskich.