- Mieliśmy wóz ponad 30-letni i tam mieliśmy zbiornik na wodę tylko 2 tysiące litrów - mówi Krzysztof Halupczok, prezes OSP Kosorowice. - To jest nowy wóz, nowy samochód, który ma pojemność wody 4 tysiące litrów, auto motopompę, szybkie natarcie, zbiornik na pianę. Co ważne nawet nasi strażacy nie pobierali ekwiwalentów, tylko przeznaczali je na zakup tego samochodu. A wóz jest nowy także po to, żeby zachęcić młodych do wstępowania do straży.

Wartość nowego wozu to blisko milion złotych, z czego połowa tej kwoty pochodzi z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, z kolei 395 000 tysięcy złotych dołożyła gmina Tarnów Opolski.

- Hart ducha strażaków to jedno, a drugie to bardzo dobry sprzęt - mówi poseł PiS Violetta Porowska. - Myślę, że te zjawiska muszą być ze sobą kompatybilne. Cieszmy się tym, że nasze OSP, a przypomnę, że w tym roku kolejne 24 jednostki otrzymają nowe samochody, że kolejne samochody trafiają do naszych jednostek, bo to będzie stanowiło prawdziwą siłę w tych trudnych sytuacjach.

- Gdyby nie ci ochotnicy trudno sobie wyobrazić nasz Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy. To dla całej społeczności jest ogromne święto - dodaje Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego.

Dodajmy, że dzięki dodatkowemu dofinansowaniu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu samochód wyposażono w agregat prądotwórczy o mocy 12 kW.