- To już drugie nowe przedszkole, które oddajemy do użytku, tym samym liczbę miejsc zwiększyliśmy do 240 - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

- Takie duże osiedla, jak Malinka czy w tej chwili osiedle za Wodną Nutą, to są miejsca, które były pozbawione wystarczającej infrastruktury, jeżeli chodzi o dostęp do miejsc przedszkolnych. Stąd nasza decyzja, żeby przy ulicy Krapkowickiej, którą też w tej chwili rozbudowujemy, modernizujemy do dwóch pasów i przy której też powstanie centrum przesiadkowe, żeby w tamtym miejscu zbudować przedszkole. Co będzie, to w przyszłości zobaczymy, ale bardzo nas ta inwestycja cieszy. Wcześniej takie przedszkole powstało na Malince.

Choć uchwała w sprawie założenia przedszkola została przyjęta jednogłośnie, to przedstawiciele opozycji mówią głośno, że miasto powinno tworzyć więcej takich placówek.

- Tutaj wymagana jest dogłębna analiza potrzeb w stosunku do sytuacji demograficznej i warto byłoby, aby taka analiza została przeprowadzona. Wszelkie nowoczesne wymagania i standardy mówią o tym, aby dostosowywać i realizować nowe inwestycje, bo czasem koszty remontu są dużo wyższe niż budowa od nowa - podkreśla Tomasz Kaliszan, radny Opola z klubu PO.

- Pomimo nowych miejsc, rodzice nadal mają problem z przyjęciem dziecka do przedszkola i to trzeba rozwiązać jak najszybciej - dodaje Michał Nowak, przewodniczący klubu PiS.

- Poprzez właśnie rozbudowę, bo to jest szybko i krótko. Natomiast w perspektywie mamy coraz mniej rodzących się dzieci, więc budowa nowych, kolejnych przedszkoli może być nieuzasadniona, ale na pewno warto jest rozbudować istniejące już przedszkola. Uważam, że mamy dość dobre przedszkola i kadra, która zajmuje się dziećmi jest naprawdę dobra, więc akurat pod tym względem, oceniam to dość dobrze.

Dodajmy, że rekrutacja do nowego przedszkola ruszy w czerwcu.