Ulicami centrum Opola przeszedł I Opolski Marsz Pamięci świętego Jana Pawła II [ZDJĘCIA]
Msza święta, przemarsz ulicami centrum Opola i apel pamięci na placu Wolności. Pierwszy Opolski Marsz Pamięci świętego Jana Pawła II cieszył się dużym zainteresowaniem.
Uczestnicy mieli ze sobą żółto-białe i biało-czerwone flagi, zdjęcia papieża Polaka oraz palmy wielkanocne z racji Niedzieli Palmowej. Wojewoda Sławomir Kłosowski, który wziął udział w marszu zapewnia, że rozumie uczucia uczestników, bo sam ma podobne refleksje.
- Nigdy by mi nie przyszło do głowy, że w wolnej Polsce po komunie nastąpi taki moment, kiedy przyjdzie mi bronić imienia Jana Pawła II. Spodziewałem się wszystkiego, ale po tym paskudnym ataku rzeczywiście trzeba pokazać – zademonstrować – że postać Jana Pawła II jest dla nas najwyższą wartością.
Janusz Kowalski, opolski wiceminister rolnictwa, przekonuje, że opolanie bronią polskich wartości.
- Bronią wartości, za którymi zawsze był święty Jan Paweł II oraz bronią polskiej wspólnoty. Dzisiaj szczególnie, nie tylko ze względu na Niedzielę Palmową, ale też smutną rocznicę śmierci papieża Polaka, jesteśmy tu razem dla obrony tych wartości. Ja wierzę w Pana Boga, wierzę w Polskę, w polskie wartości, wierzę w to, co głosił i czego nauczał nas święty Jan Paweł II.
Uczestnicy uważają, że ich obecność na marszu to obowiązek.
- Dla mnie obecność jest oczywista – po prostu obrona imienia Jana Pawła II. On jest dla mnie autorytetem, znaczy dla mnie wiele i nie wyobrażam sobie, żeby mnie tutaj nie było.
- To jest obowiązek każdego Polaka. Drugiej postaci jak Jan Paweł II nie będzie już nigdy.
- A czy potrzeba coś mówić? To serce mówi wszystko, a my robimy co trzeba, co należy. Trudno więc, żeby nas nie było na marszu.
Przypomnijmy, dzisiaj (02.04) przypada 18. rocznica śmierci papieża Polaka. Podobny marsz miał miejsce przed południem w Kędzierzynie-Koźlu.
- Nigdy by mi nie przyszło do głowy, że w wolnej Polsce po komunie nastąpi taki moment, kiedy przyjdzie mi bronić imienia Jana Pawła II. Spodziewałem się wszystkiego, ale po tym paskudnym ataku rzeczywiście trzeba pokazać – zademonstrować – że postać Jana Pawła II jest dla nas najwyższą wartością.
Janusz Kowalski, opolski wiceminister rolnictwa, przekonuje, że opolanie bronią polskich wartości.
- Bronią wartości, za którymi zawsze był święty Jan Paweł II oraz bronią polskiej wspólnoty. Dzisiaj szczególnie, nie tylko ze względu na Niedzielę Palmową, ale też smutną rocznicę śmierci papieża Polaka, jesteśmy tu razem dla obrony tych wartości. Ja wierzę w Pana Boga, wierzę w Polskę, w polskie wartości, wierzę w to, co głosił i czego nauczał nas święty Jan Paweł II.
Uczestnicy uważają, że ich obecność na marszu to obowiązek.
- Dla mnie obecność jest oczywista – po prostu obrona imienia Jana Pawła II. On jest dla mnie autorytetem, znaczy dla mnie wiele i nie wyobrażam sobie, żeby mnie tutaj nie było.
- To jest obowiązek każdego Polaka. Drugiej postaci jak Jan Paweł II nie będzie już nigdy.
- A czy potrzeba coś mówić? To serce mówi wszystko, a my robimy co trzeba, co należy. Trudno więc, żeby nas nie było na marszu.
Przypomnijmy, dzisiaj (02.04) przypada 18. rocznica śmierci papieża Polaka. Podobny marsz miał miejsce przed południem w Kędzierzynie-Koźlu.