Różne okresy teatru na Dobrodzieńskich Konfrontacjach Teatralnych
Sześć spektakli można było zobaczyć podczas dziewiątej edycji Dobrodzieńskich Konfrontacji Teatralnych. Do domu kultury przyjechało sześć grup ze szkół podstawowych z całej gminy.
Tegoroczna nowość polegała na przypisaniu każdej grupie konkretnego okresu historii teatru na podstawie losowania. Był więc teatr starożytny, szekspirowski czy pozytywistyczny.
- Główna idea brzmi "bawić się teatrem" - mówiła Agnieszka Hurnik, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Biblioteki Publicznej w Dobrodzieniu.
- Teatr amatorski zawsze rządzi się nieco innymi prawami niż teatr profesjonalny. Dzieci sprawdzają się natomiast w teatrze fantastycznie, ponieważ uczą się samodzielności oraz wystąpień publicznych. Kiedy dorastają i uczestniczą w innych wydarzeniach domu kultury, podkreślają, że występy teatralne z przeszłości nauczyły ich samodzielności oraz odwagi scenicznej.
Dobrodzieński teatrzyk "MaMeMik" przedstawił sztukę "Romeo i Julia". Wiktoria Koniecko i Adam Weber oceniają, że przygotowania nie były łatwe.
- Jak dla mnie to było trochę stresujące, bo każdy musi przygotować się w swoim stylu. Ludzie mogli odbierać występ trochę inaczej niż my. Było widać, że niektórzy mogli pomylić się. Na przykład ja pomyliłam się, ale mam nadzieję, że inni nie zauważyli tego. - To było trudne i stresujące, ale chyba udało się. Chciałbym kontynuować występy, nadal grając w teatrze.
Na zakończenie konfrontacji wystąpił Twój Teatr. Teatr Dorosłych z Praszki w spektaklu, pt. "Kluczyk 2".
- Główna idea brzmi "bawić się teatrem" - mówiła Agnieszka Hurnik, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Biblioteki Publicznej w Dobrodzieniu.
- Teatr amatorski zawsze rządzi się nieco innymi prawami niż teatr profesjonalny. Dzieci sprawdzają się natomiast w teatrze fantastycznie, ponieważ uczą się samodzielności oraz wystąpień publicznych. Kiedy dorastają i uczestniczą w innych wydarzeniach domu kultury, podkreślają, że występy teatralne z przeszłości nauczyły ich samodzielności oraz odwagi scenicznej.
Dobrodzieński teatrzyk "MaMeMik" przedstawił sztukę "Romeo i Julia". Wiktoria Koniecko i Adam Weber oceniają, że przygotowania nie były łatwe.
- Jak dla mnie to było trochę stresujące, bo każdy musi przygotować się w swoim stylu. Ludzie mogli odbierać występ trochę inaczej niż my. Było widać, że niektórzy mogli pomylić się. Na przykład ja pomyliłam się, ale mam nadzieję, że inni nie zauważyli tego. - To było trudne i stresujące, ale chyba udało się. Chciałbym kontynuować występy, nadal grając w teatrze.
Na zakończenie konfrontacji wystąpił Twój Teatr. Teatr Dorosłych z Praszki w spektaklu, pt. "Kluczyk 2".