"Koszty utrzymania rosną, pensje nie". Pracownicy DPS-ów piszą list do starosty strzeleckiego
Pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Strzelcach Opolskich, Szymiszowie i Leśnicy napisali list otwarty do władz powiatu. Proszą w nim o wzrost wynagrodzeń, wskazując jednocześnie, że z każdym rokiem przybywa im obowiązków, a praca staje się cięższa. Jak zaznaczają, podstawowe wynagrodzenie wielu pracowników jest niższe od płacy minimalnej. Próg 3490 zł brutto jest osiągany tylko dzięki comiesięcznym premiom uznaniowym.
- Nasze pieniądze leżą w rękach powiatu, który decyduje, komu i gdzie je przyzna. Przykro nam, że nie uwzględniono naszej sytuacji - mówi Dorota Mielniczuk, przewodnicząca NSZZ "Solidarność" w DPS w Strzelcach Opolskich. - To wszystko spowodowało, że jesteśmy po prostu rozgoryczeni, jesteśmy zawiedzeni. Nie pozostaje nam nic innego, jak po prostu prosić o pomoc wszędzie i naświetlić tą sytuację, że tak to być nie może. Koszt utrzymania mieszkańca wzrósł, ale nasze pensje nie wzrosły.
Starosta strzelecki Józef Swaczyna odpowiada, że zna postulaty załogi. Zaznacza jednak, że to problem nie tylko starostów, ale systemowy.
- Pracownicy powinni przez swoje organizacje związkowe, przez "Solidarność" zgłaszać postulaty wyżej - mówi. - Żeby również ci związkowcy dbali o pracowników, szczególnie tych, którzy wykonują bardzo ciężką pracę, a są bardzo słabo nagradzani. Pielęgniarki w DPS-ach my, jako samorząd, opłacamy. Jest to w moim przypadku ponad 400 tysięcy złotych. Momentalnie jakby to Narodowy Fundusz Zdrowia opłacał, to jestem w stanie całe 400 tysięcy złotych co roku dawać na podwyżki dla pracowników.
- Pielęgniarki powinny być opłacane z Narodowego Funduszu Zdrowia - dodaje Józef Swaczyna.
W poniedziałek (20.03) odbędzie posiedzenie zarządu Związku Powiatów Polskich, z kolei na koniec marca zaplanowano konwent starostów, gdzie ten temat również będzie poruszany.
Starosta strzelecki Józef Swaczyna odpowiada, że zna postulaty załogi. Zaznacza jednak, że to problem nie tylko starostów, ale systemowy.
- Pracownicy powinni przez swoje organizacje związkowe, przez "Solidarność" zgłaszać postulaty wyżej - mówi. - Żeby również ci związkowcy dbali o pracowników, szczególnie tych, którzy wykonują bardzo ciężką pracę, a są bardzo słabo nagradzani. Pielęgniarki w DPS-ach my, jako samorząd, opłacamy. Jest to w moim przypadku ponad 400 tysięcy złotych. Momentalnie jakby to Narodowy Fundusz Zdrowia opłacał, to jestem w stanie całe 400 tysięcy złotych co roku dawać na podwyżki dla pracowników.
- Pielęgniarki powinny być opłacane z Narodowego Funduszu Zdrowia - dodaje Józef Swaczyna.
W poniedziałek (20.03) odbędzie posiedzenie zarządu Związku Powiatów Polskich, z kolei na koniec marca zaplanowano konwent starostów, gdzie ten temat również będzie poruszany.