Porzucone samochody zmorą osiedlowych parkingów w Opolu. [ZDJĘCIA]
Od Armii Krajowej, przez Chabry, po Zaodrze. Na każdym osiedlowym parkingu w Opolu znajdzie się samochód bądź samochody, po których widać, że od dłuższego czasu nie były używane. Okazuje się, że usunięcie „wraków” może być sporym problemem, o czym przekonują mieszkańcy miasta. Sprawdziliśmy kiedy i kto może taki niechciany samochód usunąć.
- Porzucone samochody to jakiś horror - mówi pan Jerzy Oloś, mieszkaniec Chabrów.
- Zabierają miejsce nam, mieszkańcom tego bloku. Administracja w ogóle nie reaguje. Na tym małym odcinku są trzy maszyny, a w całym mieście ile ich jest? Nie zgłasza się – zabieramy na strzeżony parking. Tam stoi rok, nikt nie przychodzi – do kasacji albo do licytacji.
- W wielu przypadkach usunięcie takiego samochodu to spory problem – mówi Beata Szpakowska, z-ca komendanta Straży Miejskiej w Opolu.
- Jeżeli pojazdy znajdują się w takich miejscach na drogach wewnętrznych i jeżeli nie są oznakowane, nie jest to droga publiczna, nie jest to strefa ruchu, nie jest strefa zamieszkania, objęte nie są tymi znakami, to nie będzie tutaj podstaw do tego, żeby z tego artykułu 50a ustawy Prawo o ruchu drogowym te pojazdy usunąć.
Najprostszym rozwiązaniem problemu jest więc zmiana statusu dróg i parkingów przez administrację osiedli.
- Zabierają miejsce nam, mieszkańcom tego bloku. Administracja w ogóle nie reaguje. Na tym małym odcinku są trzy maszyny, a w całym mieście ile ich jest? Nie zgłasza się – zabieramy na strzeżony parking. Tam stoi rok, nikt nie przychodzi – do kasacji albo do licytacji.
- W wielu przypadkach usunięcie takiego samochodu to spory problem – mówi Beata Szpakowska, z-ca komendanta Straży Miejskiej w Opolu.
- Jeżeli pojazdy znajdują się w takich miejscach na drogach wewnętrznych i jeżeli nie są oznakowane, nie jest to droga publiczna, nie jest to strefa ruchu, nie jest strefa zamieszkania, objęte nie są tymi znakami, to nie będzie tutaj podstaw do tego, żeby z tego artykułu 50a ustawy Prawo o ruchu drogowym te pojazdy usunąć.
Najprostszym rozwiązaniem problemu jest więc zmiana statusu dróg i parkingów przez administrację osiedli.