Na drogach krajowych w regionie pługopiaskarki pracują od wczoraj. Mniej więcej od godziny 20 rozpoczęły się pierwsze działania - najpierw odśnieżanie, potem posypywanie.

O 6 rano na opolskich krajówkach pracowało prawie 30 maszyn. Według najnowszego komunikatu nawierzchnie naszych głównych tras - w tym autostrady - są czarne mokre.

Jednak na niższych standardach warunki mogą być bardziej zimowe. Na drogach wojewódzkich działa 16 piaskarek i solarek. Jezdnie są czarne mokre, ale występuje też lokalna śliskość. W ciągu dnia sytuacja będzie się poprawiać, bo na termometrach zobaczymy nawet plus 5. Ale opady wciąż możliwe. To może być śnieg, śnieg z deszczem i deszcz.

Jak przekazał Radiu Opole dyżurny stanowiska kierowania KW PSP w Opolu, w nocy nie odnotowano na drogach poważnych wypadków. Ale rano już jest pierwsze zdarzenie. W Opolu na Wrocławskiej dachował samochód osobowy. Na miejscu są dwa zastępy straży pożarnej. Trwa uwalnianie kierowcy. Jeden pas ruchu na Wrocławskiej jest zablokowany. To odcinek za skansenem.

AKTUALIZACJA, godz. 08:30 - dwa samochody - osobowy i bus - zderzyły się na opolskim odcinku autostrady A4. To 196 km między węzłami Brzeg a Opole Południe, na jezdni do Katowic. Jak przekazuje dyżurny GDDKiA w Opolu, są dwie osoby poszkodowane. Zablokowany lewy pas jezdni w kierunku Katowic.

AKTUALIZACJA - jak przekazuje punkt informacji drogowej, w zdarzeniu na A4 nie ma osób poszkodowanych. Jednak wciąż są utrudnienia.

AKTUALIZACJA, godz. 11:15 - koniec utrudnienia na A4.

AKTUALIZACJA - opolscy policjanci ustalają przyczyny dzisiejszego (06.03) potrącenia 14-latka w Grodźcu. Do wypadku na przejściu dla pieszych doszło przed godziną 08:00. O szczegółach mówi podkomisarz Dariusz Świątczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu: - 14-latek został potrącony przez kierowcę ciężarówki. Kierowca był trzeźwy. My w tej chwili wyjaśniamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia, a przede wszystkim szukamy odpowiedzi na pytanie, po czyjej stronie jest winna. Czy to kierowca ciężarówki nie zachował ostrożności, czy ten też 14-letni chłopak nie zachował ostrożności i to on wtargnął pod koła tej ciężarówki. 14-latek został przewieziony do szpitala z urazem głowy. Wiadomo, że obrażenia nie zagrażają jego życiu.