- Nasi instruktorzy i harcerze odwiedzili szkoły i parafie, byli też w hospicjum. Docierali również indywidualnie do Polaków, którzy potrzebowali pomocy – mówi Wiesław Janicki ze stowarzyszenia Odra Niemen. - Zwłaszcza tych najstarszych, którzy mają piękną kartę w swojej historii. Także walki o polskość tamtych ziem. Nasi rodacy czekają nie tylko na paczki. Oni czekają także na zwyczajne odwiedziny. Była okazja z młodymi się zaprzyjaźnić i pokazać im ten świat. Kresy, które utraciliśmy, ale które są cały czas nasze i ten kontakt jest niesamowicie ważny.

Opolski oddział stowarzyszenia Odra Niemen zawiózł w tym roku na Litwę 350 paczek. Podobna zbiórka prowadzona była również w województwie śląskim.