Jak wskazuje wójt Domaszowic Urszula Medyk, realizacja zadania nie obyła się bez problemów, jednak ostatecznie udało się je rozwiązać.

- Nie otrzymaliśmy pozwolenia na jedną ulicę. Wywołało to kontrowersje wśród mieszkańców, bo wiadomo, 5 ulic będzie miało piękną nawierzchnię a jedna nie. Obiecywałam, nie wierzyli ludzie, że dotrzymam słowa. Jednak dotrzymaliśmy, zrobiliśmy nową dokumentację - tłumaczy.

Łączna długość zmodernizowanych dróg to około 800 metrów, a koszt inwestycji wyniósł prawie 3 miliony złotych. Zdecydowaną ich większość pokryło państwo w ramach Polskiego Ładu i Rządowego Funduszu Inwestycji Strategicznych.

Wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa wskazywał, że inwestycja w obszary poza dużymi miastami, to ważny element strategii rządu.

- Małe miejscowości to także duży potencjał rozwojowy, tam także mieszkają ludzie. Jeśli chcemy, żeby ludzie tutaj zostawali, to tutaj musimy budować drogi, tutaj musimy budować chodniki, przedszkola, szkoły, po to, żeby mieszkańcy mieli świadomość, że tu jest także przyszłość - przekonywał.

Wicewojewoda Tomasz Witkowski zauważał z kolei, że rządowe wsparcie nierzadko jest dla małych gmin okazją do zażegnania problemów, których nie dało by się rozwiązać wyłącznie własnymi siłami.

- Ponad 30 lat czekano na to, żeby tu powstały drogi, ale to wynika z tego, że takie małe gminy nie mają środków własnych na uzupełnienie tego wkładu i przy trak dużym dofinansowaniu, jakie dzisiaj mamy, to się udaje. W końcu jest normalna droga, dzieci mogą chodzić do szkoły, wszyscy są szczęśliwi - powiedział.

Dodajmy, że obecnie w Domaszowicach trwa także modernizacja dróg wewnętrznych na Osiedlu Klonowym. Inwestycja również jest realizowana przy wsparciu z budżetu centralnego.