- Warunki na drogach i chodnikach u nas na ulicy są fatalne - mówi pani Irena, mieszkanka ul. Korfantego w Niemodlinie.

- My koło swoich posesji odśnieżamy, a dalej co? Dalej nie da się przejść. Dzieci idą do szkoły, ludzie do pracy chodzą, na autobus. Słyszałam, taka znajoma mówiła, że pisała do naszej pani burmistrz, ale mówi, że odzewu nie ma. - Widzi pan jak tu wygląda. Tu przecież samochody jak jadą, to ile razy już płoty były porozwalane. No źle to wygląda. Szklanka - dodaje Grażyna Pasierbek, mieszkanka Niemodlina.

Włodarze Niemodlina zdają sobie sprawę z trudnych warunków na drogach, a w przypadku ulic Korfantego i Słonecznej zapowiadają interwencję i pomoc mieszkańcom zmagającym się z zalegającym śniegiem.

- Gmina ma umowę z podwykonawcą, ponieważ my nie mamy spółki. Nie mamy odpowiedniej komórki, która mogłaby wykonywać te zadania. Zasygnalizujemy wykonawcy, żeby posypał chodniki w szczególności, bo droga jest przejezdna, aczkolwiek też przydałoby się tam piachem troszeczkę rzucić – odpowiada burmistrz Niemodlina Dorota Koncewicz.

Mieszkańcy Niemodlina mogą mieć nadzieję, że pomoc przyjdzie szybciej, niż nastąpią roztopy.