Świąteczne miasteczko zostanie oficjalnie otwarte za kilka dni, jednak już dziś pojawiają się tam pierwsi wystawcy. Jak mówi naczelnik wydziału promocji opolskiego magistratu Łukasz Śmierciak oprócz straganów z ozdobami czy stoisk gastronomicznych, na jarmarku ponownie nie zabraknie także dodatkowych atrakcji.

- Dzięki współpracy z partnerem jarmarku - Energetyką Cieplną Opolszczyzny kolejny rok z rzędu na opolskim rynku pojawiło się już koło młyńskie, które jest przebojem opolskiego jarmarku oraz mikołajowa karuzela z saniami i reniferami. Nie zabraknie także bajkowej karuzeli weneckiej dla najmłodszych uczestników wydarzenia - zapowiada.

W tym roku nowością, która już teraz budzi spore zainteresowanie, jest 12-metrowy wiatrak bożonarodzeniowy ozdobiony figurami świętych w naturalnych rozmiarach. U stóp konstrukcji będzie można kupić między innymi rozgrzewające napoje.

Mieszkańcy Opola, z którymi rozmawiał nasz reporter przyznają, że już nie mogą się doczekać otwarcia atrakcji.

- Ja najbardziej czekam na dużą choinkę, oświetloną. To się nam bardzo kojarzy ze świętami, z prezentami. - Dziś pierwsza niedziela adwentu i wszystko tu powinno wrzeć. - Ludzie się jakoś powoli zbierają. - Chcieliśmy zobaczyć, czy u nas już jarmark otwarty, bo widzieliśmy, że w innych miastach już zaczęli. Na przykład w Katowicach, Wrocławiu. Ten opolski też mógłby już funkcjonować, szczególnie że pogoda też na razie jeszcze dopisuje - słyszymy.

Dodajmy, że tegoroczny jarmark bożonarodzeniowy będzie funkcjonował do 23 grudnia. Jego otwarcie zaplanowano na najbliższą sobotę (03.12). Tego dnia o godzinie 16:00 na rynek przejdzie Korowód Mikołajów, następnie prezydent Opola uruchomi światełka na 13-metrowej choince, którą w tym roku podarowała miastu mieszkanka Suchego Boru.