Samorząd rozpoczął przygotowania do dystrybucji opału jeszcze zanim prezydent podpisał ustawę w tej sprawie. Jak mówi wójt Aneta Rabczewska, gmina będzie na tym polu współpracować z lokalnym biznesem.

- Zadanie chcemy zrealizować tutaj, na terenie naszej gminy, przy współpracy z istniejącym składem węglowym, bo to jest takie najbardziej dla nas rozsądne rozwiązanie. My mamy tylko Zakład Gospodarki Komunalnej kilkuosobowy, nie mamy ani odpowiedniego placu, ani sprzętu, ani ładowarki, ani wagi. Wymagałoby to od nas bardzo dużych nakładów finansowych, co jest po prostu w tak krótkim czasie niemożliwe - tłumaczy.

Na razie gmina pyta mieszkańców nie tylko o ilość potrzebnego im opału, ale też o wykorzystywane przez nich gatunki węgla.

Na zgłoszenia urząd czeka do poniedziałku (07.11), a ich dokonanie nie oznacza jeszcze złożenia zamówienia na opał. To odbywać się będzie za pośrednictwem wniosków, które są jeszcze opracowywane.

Dodajmy, że według wstępnych szacunków, w gminie Olszanka jest około 1200 gospodarstw uprawnionych do zakupów opału na preferencyjnych warunkach.