Naszego gościa zapytaliśmy, czy istnieje coś takiego, jak dobra śmierć i czy można się na nią przygotować i przygotować na nią naszych bliskich.

- Można się do niej przygotować. O ile można mówić o jakimkolwiek przygotowaniu do śmierci. Co mam na myśli? Jestem chora, wiem że odchodzę i właśnie kwestia pewnej akceptacji i przerobienia tego, że jestem osobą odchodzącą jest ważna. Przygotowanie swojej rodziny do tego, jak to będzie wyglądało, kiedy mnie już nie będzie. Aczkolwiek mamy z tym jednak problem. No bo wiadomo, śmierć to jest jednak ta ostateczność - mówi Barbara Chyłka.

Jak przekonuje gość Radia Opole smutek i płacz po stracie kogoś bliskiego są naturalne i oczywiste. Żałoby nie należy się wstydzić.

- Tę żałobę też trzeba przeżyć, jej etapy. I wydaje mi się, że mimo wszystko wskazane jest porozmawiać z psychologiem lub terapeutą. Nie wstydzić się tego, bo to nie jest oznaka, że coś jest z tobą nie tak. Nie. Po prostu ty masz też prawo do smutku - przekonuje przedstawicielka opolskiej Betanii.

Wolontariusze Betanii będą dziś (01.11) i jutro (02.11) zbierać datki na rzecz hospicjum na cmentarzu komunalnym w Opolu-Półwsi.