Elsner mieszkał w Grodkowie zaledwie do 11 roku życia, ale ma dziś tu ulicę swojego imienia, ma bibliotekę. A jak przekonywała Ewa Eliasz-Kożuch z działu edukacji regionalnej Miejskiej i Gminnej Biblioteki Publicznej w Grodkowie miasto to było mu bliskie przez całe życie. Przykładem jest dedykowana mieszkańcom msza g-moll.

- W 2000 roku pochodzący z Grodkowa Marcin Lauser odnalazł w Bibliotece Jagiellońskiej odnalazł rękopis tejże mszy i dla nas to jest znak, że gdzieś ten Grodków w sercu Elsnera pozostał.

Działań związanych z szerzeniem kultury w mieście nie brakuje. Są zajęcia dla młodszych i dla starszych. - Cały czas mamy nowe pomysły - przekonuje Dorota Zawadzka z urzędu gminy. - Za dwa miesiące wychodzi gra planszowa, na której będą przedstawione zabytki Grodkowa. Dzieciaki będą mogły na miejscu z rodzicami sobie pograć.

Od 20 lat w gminie prężnie działa Stowarzyszenia Kobiet Wiejskich, choć te panie mówią o sobie per "czarownice", bo spotykają się na zlotach. Jest ich 34, ale sympatyczek ponoć nawet 100. Spotykają się m.in. na wspólnym warzeniu potraw według starych receptur.

- Wyłania się dużo takich potraw. M.in. wieś Kopice ma swoje cepeliny i przede wszystkim bierze się przepisy od takich koleżanek i mamy je wyłącznie dla siebie, ewentualnie, jak ktoś będzie chciał, to może skorzystać - mówi najstarsza z grodkowskich czarownic Alfreda Zarzeczna.

Na finał tygodnia w piątek (9.09) Radio Opole zmienia bazę. Z naszą wakacyjną akcją zawitamy do Ozimka.