Strzelanie, taktyka, regulaminy. Absolwenci wojskowych klas mundurowych szkolą się u saperów w Brzegu
W koszarach 1. Pułku Saperów w Brzegu trwa szkolenie absolwentów klas mundurowych. Przez 12 dni kadeci poznają dyscyplinę wojskową, podstawy strzelectwa i taktyki. Zajęcia są prowadzone w warunkach poligonowych m.in. w Pawłowie w powiecie brzeskim. Wszystko to w ramach skróconej służby przygotowawczej, która zakończy się przysięgą wojskową. Dziś młodzi ludzie uczyli się rzucać granatem i strzelać do celu.
- Wyszkolili nas można powiedzieć na zawodowych żołnierzy. Mamy bardzo dużo wiedzy. Zajęcia są intensywne - po 10 godzin dziennie. Trochę obaw było przy strzelaniu, bo to już strzelanie z prawdziwej amunicji. Odpowiedzialność tu musi być przede wszystkim. Był lekki stres - mówi Weronika Wilk.
- Każdy z nas myślę, że jest z siebie zadowolony. Dajemy z siebie wszystko. Chyba strzelanie, to jest to, na co każdy czekał. Po przysiędze będę chciał wstąpić do szeregów armii i stać się zawodowym żołnierzem. Myślę o Wrocławiu - mówi Filip Markowski.
- Na jednym ze stanowisk uczymy się rzucać granatem. Żeby zaliczyć, trzeba rzuć ponad 15 metrów. Nie jest to takie proste jak się wydaje, bo trzeba sporo siły w to włożyć i techniki, żeby daleko rzucić - dodaje Damian Kmieć.
- Mamy tutaj 26 absolwentów certyfikowanych szkół mundurowych z różnych zakątków Polski, w tym 13 pań - mówi ppor. Dawid Olszewski, dowódca kompanii dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. - Realizujemy zajęcia z taktyki oraz ze szkolenia ogniowego. Widać, że są to ludzie młodzi, którzy mają w sobie bardzo dużo energii, bardzo dużo chęci. Widać też obycie z tematem, widać podstawową wiedzę dlatego, że są to absolwenci szkół mundurowych. Dla nas to jest duże znaczenie, ponieważ wyszkolenie takiego żołnierza trwa 12 dni. Z ochotnikami, którzy nie byliby po szkołach mundurowych byłoby to zadanie na pewno trudniejsze.
Po przysiędze nowi żołnierze będą mogli zdecydować czy chcą kontynuować 11-miesięczne szkolenie specjalistyczne w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. - Tacy żołnierze mogą też wstąpić do innych form służby, czyli np. do Wojsk Obrony Terytorialnej, do rezerwy aktywnej lub przejść do rezerwy pasywnej, czyli tej, która najbardziej nam się kojarzy z rezerwą, gdy będą co jakiś czas wzywani na ćwiczenia - wyjaśnia mjr Tomasz Golec, oficer prasowy ośrodka zamiejscowego w Opolu Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.
Szkolenie kadetów jest prowadzone w ramach programu Certyfikowanych Wojskowych Klas Mundurowych realizowanego we współpracy z MON.
- Każdy z nas myślę, że jest z siebie zadowolony. Dajemy z siebie wszystko. Chyba strzelanie, to jest to, na co każdy czekał. Po przysiędze będę chciał wstąpić do szeregów armii i stać się zawodowym żołnierzem. Myślę o Wrocławiu - mówi Filip Markowski.
- Na jednym ze stanowisk uczymy się rzucać granatem. Żeby zaliczyć, trzeba rzuć ponad 15 metrów. Nie jest to takie proste jak się wydaje, bo trzeba sporo siły w to włożyć i techniki, żeby daleko rzucić - dodaje Damian Kmieć.
- Mamy tutaj 26 absolwentów certyfikowanych szkół mundurowych z różnych zakątków Polski, w tym 13 pań - mówi ppor. Dawid Olszewski, dowódca kompanii dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. - Realizujemy zajęcia z taktyki oraz ze szkolenia ogniowego. Widać, że są to ludzie młodzi, którzy mają w sobie bardzo dużo energii, bardzo dużo chęci. Widać też obycie z tematem, widać podstawową wiedzę dlatego, że są to absolwenci szkół mundurowych. Dla nas to jest duże znaczenie, ponieważ wyszkolenie takiego żołnierza trwa 12 dni. Z ochotnikami, którzy nie byliby po szkołach mundurowych byłoby to zadanie na pewno trudniejsze.
Po przysiędze nowi żołnierze będą mogli zdecydować czy chcą kontynuować 11-miesięczne szkolenie specjalistyczne w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. - Tacy żołnierze mogą też wstąpić do innych form służby, czyli np. do Wojsk Obrony Terytorialnej, do rezerwy aktywnej lub przejść do rezerwy pasywnej, czyli tej, która najbardziej nam się kojarzy z rezerwą, gdy będą co jakiś czas wzywani na ćwiczenia - wyjaśnia mjr Tomasz Golec, oficer prasowy ośrodka zamiejscowego w Opolu Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.
Szkolenie kadetów jest prowadzone w ramach programu Certyfikowanych Wojskowych Klas Mundurowych realizowanego we współpracy z MON.