Małgorzata Wilkos odchodzi z klubu radnych Arkadiusza Wiśniewskiego. Chodzi o mieszkaniowe transakcje prezydenta
Radna Małgorzata Wilkos złożyła dziś (10.06) rezygnację z członkostwa w klubie Arkadiusza Wiśniewskiego i jednocześnie z funkcji wiceprzewodniczącej rady miasta. Jak tłumaczy, na jej decyzję wpływ mają ostatnie wydarzenia związane z prezydentem Opola i zakupem przez niego mieszkań w opolskim TBS-ie.
- Po ostatnich wydarzeniach moje dalsze funkcjonowanie w tym klubie stało się niemożliwe. Nie może być tak, że włodarz miasta kupuje dwa mieszkania w spółce miejskiej TBS i traktuje je jako lokatę kapitału - mówi Małgorzata Wilkos.
- Taka sytuacja nie powinna nigdy mieć miejsca, a dodatkowo jeszcze to tłumaczenie pana prezydenta. Jakieś stosowane uniki, udawanie, że to nieprawda, mijanie się z prawdą, można powiedzieć, to wprost. To wszystko powoduje, że nie mogę być dłużej w klubie radnych. Tym bardziej, że żaden z tych radnych nie zaprotestował, nie zapytał pana prezydenta. Po prostu akceptują takie zachowanie, przyklaskują temu.
Sprawę odejścia z klubu Arkadiusza Wiśniewskiego komentuje jego przewodniczący radny Piotr Mielec. - Pani Małgorzata już w ubiegłym roku została zawieszona w prawach członka klubu, więc przez ten okres była pozbawiona wszelkich praw wynikających z członkostwa - dodaje.
- To zawieszenie miało związek z nieprawidłowościami wykazanymi przez Najwyższą Izbę Kontroli w trakcie kontroli funduszu sprawiedliwości. Teraz nie rozmawialiśmy na temat tego odejścia, to jest świeża sprawa. Będziemy się zastanawiać nad kwestiami ewentualnego wyboru wiceprzewodniczącego rady miasta, ale to myślę, że w późniejszym czasie.
Dodajmy, że na ten moment Małgorzata Wilkos będzie niezależną radną, ale nie wyklucza, że będzie starała się o członkostwo w klubie Prawa i Sprawiedliwości.
- Taka sytuacja nie powinna nigdy mieć miejsca, a dodatkowo jeszcze to tłumaczenie pana prezydenta. Jakieś stosowane uniki, udawanie, że to nieprawda, mijanie się z prawdą, można powiedzieć, to wprost. To wszystko powoduje, że nie mogę być dłużej w klubie radnych. Tym bardziej, że żaden z tych radnych nie zaprotestował, nie zapytał pana prezydenta. Po prostu akceptują takie zachowanie, przyklaskują temu.
Sprawę odejścia z klubu Arkadiusza Wiśniewskiego komentuje jego przewodniczący radny Piotr Mielec. - Pani Małgorzata już w ubiegłym roku została zawieszona w prawach członka klubu, więc przez ten okres była pozbawiona wszelkich praw wynikających z członkostwa - dodaje.
- To zawieszenie miało związek z nieprawidłowościami wykazanymi przez Najwyższą Izbę Kontroli w trakcie kontroli funduszu sprawiedliwości. Teraz nie rozmawialiśmy na temat tego odejścia, to jest świeża sprawa. Będziemy się zastanawiać nad kwestiami ewentualnego wyboru wiceprzewodniczącego rady miasta, ale to myślę, że w późniejszym czasie.
Dodajmy, że na ten moment Małgorzata Wilkos będzie niezależną radną, ale nie wyklucza, że będzie starała się o członkostwo w klubie Prawa i Sprawiedliwości.