Cztery godziny śpiewu i tańca w Paczkowie. Cel był szczytny, bo pieniądze trafią do ukraińskich uchodźców
Śpiew, taniec towarzyski i nowoczesny, loteria fantowa oraz kawiarenka. Tak wyglądał czterogodzinny koncert "Paczków dla Ukrainy" w tamtejszym Muzeum Gazownictwa.
- Obecnie jest u nas około 50 uchodźców - mówi Dawid Zarzecki, wolontariusz i współorganizator koncertu.
- Zamysł jest taki, by po podziale łącznej kwoty przekazać pieniądze rodzinom, które przyjechały do gminy Paczków. Są pewne potrzeby i rzeczy, o które nieraz człowiek ze swojej zwykłej natury krępuje się poprosić. Wszyscy jesteśmy przecież ludźmi z konkretnymi potrzebami.
Małgorzata Kulińska, śpiewaczka z gminy Olszanka, uważa, że to dobry sposób na pokazanie ogromnych serc dla Ukrainy.
- Takie propozycje występu przyjmuje się bez zastanowienia. Oczywiście, trzeba się zawsze przygotować, bo cel jest szczytny i pomocny ludziom, którzy znaleźli się w tragicznej sytuacji. Równie dobrze i my mogliśmy być w takiej sytuacji. Myślę więc, że będzie duży oddźwięk społeczeństwa w dzisiejszym koncercie.
Uczestniczki koncertu nie mają wątpliwości, że podobne inicjatywy dają realną pomoc.
- Na pewno można pokazać w ten sposób wsparcie dla Ukrainy. Jesteśmy i choć nie możemy zrobić dużo, przynajmniej osobom żyjącym obok nas jesteśmy w stanie trochę pomóc.
- Uważam takie inicjatywy za bardzo potrzebne. Jesteśmy bardzo zadowoleni z organizacji koncertu. Widać, że zaangażowanie było bardzo duże, chociażby patrząc na fanty, jakie dostaliśmy. Wszystko ku zebraniu jak największej kwoty na szczytny cel.
Za organizację koncertu odpowiadało Stowarzyszenie Pożytku Publicznego Pegaz, Stowarzyszenie Więź i Stowarzyszenie Generacja. Na loterii fantowej można było wygrać gadżety Radia Opole.