"Oprócz słów są też konkrety". Ofensywa dyplomatyczna USA po ataku Rosji na Ukrainę oczami amerykanisty
- Niemal od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę do Polski przylatują delegacje amerykańskie, trwa amerykańska ofensywa dyplomatyczna i to widać - oceniał dziś (11.03) w Porannej Rozmowie Radia Opole amerykanista dr Marek Kawa. Jego zdaniem taka ofensywna zarówno militarna, humanitarna jak i dyplomatyczna jest w tej sytuacji bardzo potrzebna, bo może przygotować grunt pod przyszłe negocjacje pokojowe.
- Wojny kończą się porozumieniami, kończą się jednak pokojem i należy rozmawiać z najgorszymi przestępcami, wrogami i zasiąść z nimi do stołu, O tym też mówi prezydent Zełenski, że on ciągle jest gotowy, aby usiąść i rozmawiać. Takie było jego stwierdzenie w amerykańskich mediach, że on wie, że wcześniej czy później Władimir Putin zasiądzie do stołu, przede wszystkim z nim - ocenia dr Marek Kawa.
Pytany o wczorajszą wizytę w Polsce Kamali Harris wiceprezydent Stanów Zjednoczonych dr Kawa ocenił, że konkretem jest obietnica olbrzymiej pomocy finansowej dla Ukrainy.
- Wczoraj usłyszeliśmy w Warszawie o 50 mld dolarów. Ale niepokoi to, że prawdopodobnie to wskazuje na to, że kwestia kryzysu humanitarnego, uchodźczego i kwestia wojny - zdaniem Amerykanów - to będzie kwestia długofalowa. A więc tak szybko się to nie skończy. Stąd, myślę tak oszałamiająca kwota - mówi amerykanista.
- Teraz czekamy na Unię Europejską, skąd też powinna nadejść mocno oczekiwana pomoc - zarówno dla samej Ukrainy i państw, które jej pomagają - ocenił gość Radia Opole.
Pytany o wczorajszą wizytę w Polsce Kamali Harris wiceprezydent Stanów Zjednoczonych dr Kawa ocenił, że konkretem jest obietnica olbrzymiej pomocy finansowej dla Ukrainy.
- Wczoraj usłyszeliśmy w Warszawie o 50 mld dolarów. Ale niepokoi to, że prawdopodobnie to wskazuje na to, że kwestia kryzysu humanitarnego, uchodźczego i kwestia wojny - zdaniem Amerykanów - to będzie kwestia długofalowa. A więc tak szybko się to nie skończy. Stąd, myślę tak oszałamiająca kwota - mówi amerykanista.
- Teraz czekamy na Unię Europejską, skąd też powinna nadejść mocno oczekiwana pomoc - zarówno dla samej Ukrainy i państw, które jej pomagają - ocenił gość Radia Opole.