Akademik Politechniki Opolskiej zapełniony! Kolejne miejsca w regionie już czekają na uchodźców z Ukrainy
Dom Studenta "Sokrates" w Opolu już pełny uchodźców. To tam służby wojewody opolskiego zorganizowały punkt recepcyjny dla osób, które docierają z Ukrainy na Opolszczyznę.
Najwięcej uchodźców do "Sokratesa" dotarło wczoraj (04.03) późnym wieczorem i w nocy. Wśród nich Anna z Charkowa i Andżelika z Żytomierza.
- Do granicy dojechaliśmy pociągiem, później dostaliśmy się do autobusu. Sytuacja w Charkowie jest bardzo trudna. Cały czas prowadzony był ostrzał, spadają bomby. Nie mogliśmy na początku wyjechać. Ja uciekłam z trójką dzieci - mówi Anna.
- Mieszkamy niedaleko fabryki czołgów. Tam wszystko było zniszczone. Sama droga do Polski nie była straszna. Wszystko było w gotowości - autobusy, pociągi, samochodu. To dzięki waszej pomocy, że nam to umożliwiacie. Dziękuję wam - zaznacza Andżelika.
- Mamy na dzisiaj zakwaterowanych 246 osób - informuje Anna Bodzioch, kierownik osiedla akademickiego Politechniki Opolskiej. - Myślę, że to jest liczba, której przekroczyć raczej nie będziemy mogli. Akademik liczy do 300 miejsc, ale w związku z tym, że rodziny, dla przykładu 2-osobowe, są kwaterowane czasami w pokojach 3-osobowych. Dla ich komfortu nie dokwaterowujemy już tam kolejnych osób. Są też osoby, które przebywają tu czasowo i wyjeżdżają dalej.
Cały czas uchodźcom pomagają na miejscu nie tylko służby, ale również wolontariusze. Bardzo pomocni są sami Ukraińcy, którzy od pewnego czasu żyją w naszym kraju. Tak jak Andriej, który od dwóch lat jest studentem Politechniki Opolskiej.
- Pomagamy się zakwaterować wydać pościel, pomóc z jedzeniem, lokalizacją sklepów, organizacji socjalnych - mówi Andriej. - Oni są w stresie, a chcemy im pomóc, żeby poczuli się jak u siebie.
Z informacji, które uzyskaliśmy z opolskiego urzędu wojewódzkiego wynika, że kolejne miejsca dla uchodźców w naszym regionie są zabezpieczone. Również przygotowane są transporty, którymi dotrą oni z polsko-ukraińskiej granicy.
Trudno stwierdzić ilu uchodźców w najbliższym czasie dotrze na Opolszczyznę, ponieważ sytuacja jest bardzo dynamiczna.
Przypomnijmy, że według najnowszych informacji z Ukrainy do Polski w związku z wojną wywołaną przez Rosję uciekło już ponad 800 tysięcy osób.
- Do granicy dojechaliśmy pociągiem, później dostaliśmy się do autobusu. Sytuacja w Charkowie jest bardzo trudna. Cały czas prowadzony był ostrzał, spadają bomby. Nie mogliśmy na początku wyjechać. Ja uciekłam z trójką dzieci - mówi Anna.
- Mieszkamy niedaleko fabryki czołgów. Tam wszystko było zniszczone. Sama droga do Polski nie była straszna. Wszystko było w gotowości - autobusy, pociągi, samochodu. To dzięki waszej pomocy, że nam to umożliwiacie. Dziękuję wam - zaznacza Andżelika.
- Mamy na dzisiaj zakwaterowanych 246 osób - informuje Anna Bodzioch, kierownik osiedla akademickiego Politechniki Opolskiej. - Myślę, że to jest liczba, której przekroczyć raczej nie będziemy mogli. Akademik liczy do 300 miejsc, ale w związku z tym, że rodziny, dla przykładu 2-osobowe, są kwaterowane czasami w pokojach 3-osobowych. Dla ich komfortu nie dokwaterowujemy już tam kolejnych osób. Są też osoby, które przebywają tu czasowo i wyjeżdżają dalej.
Cały czas uchodźcom pomagają na miejscu nie tylko służby, ale również wolontariusze. Bardzo pomocni są sami Ukraińcy, którzy od pewnego czasu żyją w naszym kraju. Tak jak Andriej, który od dwóch lat jest studentem Politechniki Opolskiej.
- Pomagamy się zakwaterować wydać pościel, pomóc z jedzeniem, lokalizacją sklepów, organizacji socjalnych - mówi Andriej. - Oni są w stresie, a chcemy im pomóc, żeby poczuli się jak u siebie.
Z informacji, które uzyskaliśmy z opolskiego urzędu wojewódzkiego wynika, że kolejne miejsca dla uchodźców w naszym regionie są zabezpieczone. Również przygotowane są transporty, którymi dotrą oni z polsko-ukraińskiej granicy.
Trudno stwierdzić ilu uchodźców w najbliższym czasie dotrze na Opolszczyznę, ponieważ sytuacja jest bardzo dynamiczna.
Przypomnijmy, że według najnowszych informacji z Ukrainy do Polski w związku z wojną wywołaną przez Rosję uciekło już ponad 800 tysięcy osób.